Ks. Zbigniew Rembała − wieloletni misjonarz, który od miesiąca jest proboszczem w Opinogórze k. Ciechanowa, opowiada o dwóch dekadach spędzonych w Ameryce Łacińskiej i o Polsce, której na nowo będzie się uczył.
Kapłan po niemal 20-letnim pobycie w Peru powrócił do ojczyzny, aby ponownie zostać duszpasterzem na północnym Mazowszu.
ks. Włodzimierz Piętka
Ks. Włodzimierz Piętka: Kiedy zrodziło się w Księdzu powołanie do misji?
Ks. Zbigniew Rembała: Musiałbym wrócić do mojego dzieciństwa. Pamiętam film pod tytułem „Wyspa Molokai” o trędowatych na Hawajach. Postawa o. Damiana, belgijskiego księdza, zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Obiecałem Bogu, że kiedy dorosnę, będę gotów wyjechać dokądkolwiek, aby służyć ludziom, którzy zostali dotknięci chorobą lub potrzebują wsparcia. W seminarium uczestniczyłem w rekolekcjach misyjnych organizowanych przez księży werbistów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.