Potrzebuje ich Bóg, czekają na nich ludzie

wp

|

Gość Płocki 23/2023

publikacja 08.06.2023 00:00

Jest ich trzech, ale w tym roku mają wystarczyć aż dla dwóch diecezji: płockiej i rejkiawickiej. To mocny misyjny rys wyświęconych w tym roku księży.

	Od lewej: ks. Piotr Majtyka, ks. Radosław Pilśnik i ks. Piotr Stann. Od lewej: ks. Piotr Majtyka, ks. Radosław Pilśnik i ks. Piotr Stann.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Nietypowa jest grupa tegorocznych, nowo wyświęconych księży w Płocku: po raz pierwszy większość z nich pochodzi spoza naszej diecezji, jeden z nich – choć odbył seminaryjną formację u nas, to jednak został kapłanem diecezji rejkiawickiej w Islandii. Święceń prezbiteratu po raz pierwszy udzielił w Płocku biskup Szymon Stułkowski, a wraz z nim na święconych nałożyli ręce biskupi David Tencer OFM Cap z Rejkiawiku i Mirosław Milewski.

Jak przyznają neoprezbiterzy, w ich rodzinnych parafiach dawno nie było powołania, może poza parafią w Płońsku, gdzie ostatnie prymicje miały miejsce 20 lat temu. Ks. Piotr Stann urodził się w Londynie, tam też mieszka jego najbliższa rodzina. – Myśl o kapłaństwie towarzyszyła mi od dzieciństwa, ale konkretnie na decyzję przyszedł czas po zdaniu matury. Pomogła mi w tym rozmowa z pewnym księdzem w Płońsku, gdzie mieszkała moja babcia – mówi ks. Piotr. Na podstawie własnych doświadczeń dziś stwierdza, że „w życiu nie wolno podejmować pochopnych decyzji. Pan Bóg działa w swoim czasie i na różne sposoby, bardzo często przez innych ludzi”.

Dostępne jest 33% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.