Za najwyższą cenę

Agnieszka Małecka

publikacja 26.09.2022 21:17

W Kamieniu Kotowym obok Tłuchowa odsłonięto wczoraj krzyż i tablicę, upamiętniające śmierć Szczepana Stryjewskiego ps. Józef, żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych, który zginął tu w starciu z funkcjonariuszami KBW, UB i MO.

Za najwyższą cenę Kamień Kotowy, 25.09.2022. Uroczystość upamiętniająca żołnierzy antykomunistycznego podziemia z Narodowych Sił Zbrojnych. Agnieszka Małecka /Foto Gość

To kolejne upamiętnione miejsce w naszym regionie, gdzie w latach powojennych doszło do walk między żołnierzami antykomunistycznego podziemia niepodległościowego i funkcjonariuszami reżimu komunistycznego. 28 sierpnia 1948 r. w Kamieniu Kotowym zginął jeden z członków 4 grupy bojowej 11 Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych - Szczepan Stryjewski ps. Józef, brat Wiktora Stryjewskiego "Cacki". Jego ciała, które komuniści przewieźli do płockiej siedziby PUB, do tej pory nie odnaleziono. Teraz, dzięki inicjatywie Stowarzyszenia Historycznego im. 11 GO NSZ, pamięć o tych wydarzeniach zostaje przywrócona.

- Szczepan Stryjewski wraz z innymi żołnierzami wyklętymi byli osobami, które wiedziały, że Armia Czerwona, która wyparła z naszych ziem brunatną, nie przyniosła wolności, lecz nową, sowiecką niewolę. Nie pogodzili się z tym. Dla nas są drogowskazem, jak należy postępować w sytuacjach dramatycznych. Pokazują, że nieważne za jaką cenę, ale warto pozostać ludźmi prawymi, miłującymi swoją ojczyznę i nie rezygnować ze swoich wartości, nawet jeśli przeciwnik wydaje się silniejszy - powiedział w czasie niedzielnej uroczystości prezes stowarzyszenia Paweł Felczak.

Ceremonię odsłonięcia i poświęcenia poprzedziła Msza św. w kościele parafialnym w Tłuchowie, którą koncelebrowali ks. Adam Brzeziński, proboszcz tej parafii, a także emerytowani kapłani: ks. Tadeusz Łebkowski oraz ks. Henryk Lewandowski. - Los żołnierzy wyklętych jest podobny do losu owego ewangelicznego żebraka, Łazarza - powiedział w kazaniu ks. A. Brzeziński, nawiązując do słów Ewangelii.

- Ich życie było zepchnięte poza margines życia społecznego, a władze reżimu żyły w swoim pałacu i nie chciały widzieć ludzi inaczej myślących. Prześladowano i zabijano ich. Wierzymy jednak głęboko, że choć tutaj, na ziemi żołnierze wyklęci doznali cierpienia, to właśnie tam, na łonie Abrahama, są szczęśliwi, bo zachowali swoje człowieczeństwo - mówił proboszcz parafii w Tłuchowie.

Podczas tej uroczystości szczególnie modlono się i przypomniano o ludziach, którzy wspierając walkę podziemia niepodległościowego, również płacili bardzo wysoką cenę. - Te rodziny, poprzez danie kawałka chleba, ubrania, czy udzielenie schronienia też prowadzili walkę z czerwonym okupantem. Zapłacili za to ogromną cenę - więzieniem, szykanami, czy zniszczeniem całego dorobku życia. Tak było w Kamieniu Kotowym - przypomniał Paweł Felczak.

Po liturgii konwój samochodów na czele z rekonstruktorami przejechał do Kamienia Kotowego, gdzie odbyła się ceremonia odsłonięcia i poświęcenia krzyża i umieszczonej na głazie tablicy, upamiętniającej śmierć Szczepana Stryjewskiego. Tuż obok została zamontowana tablica edukacyjna, na której można przeczytać opis wydarzeń z 1948 r.

Symboliczny wymiar ma fakt, że zostały ustawione na ziemi należącej do kolejnego pokolenia Różańskich. Jak przypomniał w czasie ceremonii Andrzej Przemyłski, wiceprezes SH im. 11 GO NSZ, Tadeusz Różański "za pomoc bandzie" - jak komuniści nazywali żołnierzy podziemia niepodległościowego, został wtrącony do więzienia, a jego gospodarstwo spłonęło. Jego krewni, a także rodziny żołnierzy wyklętych, w tym Szczepana Stryjewskiego uczestniczyli w tym wydarzeniu. Przy krzyżu i tablicy pamiątkowej harcerze odczytali Apel Pamięci, zabrzmiał utwór "Śpij kolego", a poszczególne delegacje złożyły kwiaty.

Nie był to koniec uroczystości, bo tuż po niej organizatorzy zaprosili wszystkich do Turzy Wilczej na piknik rodzinno-historyczny. Tam odbyła się prezentacja wyposażenia i uzbrojenia żołnierzy konspiracji, a także wspólne śpiewanie pieśni partyzanckich, poprowadzone przez Ludowy Zespół Ziemi Dobrzyńskiej. O posiłek zadbało Stowarzyszenie Nowoczesna Gospodyni z Turzy Wilczej.

Wczorajsza uroczystość została zorganizowana wspólnym wysiłkiem SH im. 11 GO NSZ, parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Tłuchowie, Gminy Tłuchowo, tutejszego GOK-u, a także Światowego Związku AK koło w Płocku. Inicjatywę wsparło Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, a także Nadleśnictwa w Skrwilnie, Gostyninie i Lidzbarku oraz Tartak Halama. Muzyczną oprawę liturgii oraz ceremonii w Kamieniu Kotowym zapewniła gminno-parafialna orkiestra dęta z Tłuchowa.