Przasnysz. Szachy w rodzinnej atmosferze

Wojciech Ostrowski

publikacja 16.09.2022 22:09

W mieście nad Węgierką rozegrano 21. Diecezjalny Memoriał Szachowy im. św. Stanisława Kostki.

Tradycyjnie turniej szachowy rozpoczyna diecezjalne obchody ku czci św. Stanisława Kostki. Tradycyjnie turniej szachowy rozpoczyna diecezjalne obchody ku czci św. Stanisława Kostki.
Wojciech Ostrowski

Do rywalizacji w rozgrywkach w Szkole Podstawowej nr 2 im. H. Sienkiewicza stanęło 27 uczniów szkół podstawowych i średnich z Raciąża, Karniewa, Proboszczewic, Szwelic, Goleszyna, Czernic Borowych, Pokrzywnicy i Przasnysza. – Bardzo się cieszę, że jesteście. Potraktujmy ten memoriał jako dobrą zabawę, rozrywkę, oderwanie się od codzienności – zachęcił witając młodych szachistów dyrektor szkoły Piotr Jeronim.

Zwyciężył Kacper Kalinowski z Raciąża, drugie miejsce zajął Adam Bujnowski ze Szwelic, trzeci był Szymon Trzpil z Raciąża. Wymieniona trójka oraz zdobywcy kolejnych trzech miejsc otrzymali nagrody rzeczowe, natomiast wszyscy uczestnicy pamiątkowe dyplomy i długopisy, ufundowane przez Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej Płockiej, który zorganizował wydarzenie.

– Na Memoriale Szachowym im. św. Stanisława Kostki jesteśmy już chyba po raz 16. – dzieli się Michał Markowski, nauczyciel historii i szachów ze szkoły podstawowej w Karniewie. - Bardzo nam go brakowało podczas pandemii, dlatego bardzo się cieszymy, że możemy znów w nim uczestniczyć. Szachy bardzo rozwijają dzieci i cieszą się dużym zainteresowaniem z ich strony. Na takim turnieju oprócz tego, że wykazują się swoimi umiejętnościami, nawiązują także dużo nowych znajomości, a nawet przyjaźni z innymi uczestnikami. Szachy to dla dzieci również jakieś oderwanie się od komputera. W tym roku poziom memoriału uważam za wysoki. Jest bardzo dobra atmosfera, dzieci stosują się do zasad fair play. W ogóle na memoriałach św. Stanisława Kostki jest taka lekka, miła, rodzinna atmosfera. Na innych turniejach, w których uczestniczymy, bywają spięcia, co czasem doprowadza dzieci nawet do płaczu. A tu się to nie zdarza – wyjaśnia pan Michał.

Jego opinię o wysokim poziomie memoriału potwierdzają czuwający nad przebiegiem rozgrywek ks. Wojciech Paradowski, wikariusz parafii p.w. św. Floriana w Proboszczewicach, oraz Paweł Flak, który pełnił funkcję sędziego. Świadczy o tym fakt, iż wielu uczestniczących po raz pierwszy w tego rodzaju turnieju młodych szachistów wypełniło normy na kategorie szachowe.