Płońsk. Młodzi szukają swojej drogi

Ilona Krawczyk-Krajczyńska

publikacja 14.09.2022 22:41

"Aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” – te słowa z Ewangelii św. Jana pracowały w sercach uczestników drugiej edycji pielgrzymki młodych z Płońska do Czerwińska n. Wisłą.

Płońsk. Młodzi szukają swojej drogi Do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Czerwińsku n. Wisłą wędrowała blisko 70 – osobowa grupa. Kolejne kilometry pokonywali ze śpiewem na ustach, modlitwą i nieukrywaną radością. Ilona Krawczyk-Krajczyńska /Foto Gość

Blisko 30-kilometrowa trasa miała swój początek w parafii św. Michała Archanioła w Płońsku. Podczas Mszy św., która poprzedziła wędrowanie, ks. Marcin Sadowski, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego zwracał uwagę młodych na hasło, które przyświecało spotkaniu. – Ono jest bardzo trafne, bo prawdziwy pokój i szczęście można znaleźć w spotkaniu i poznaniu Pana Boga. Nawet nie w naszych osobistych staraniach, czy w nie wiadomo jak dużym zaangażowaniu, ale po prostu w spotkaniu z Nim – mówił ks. Sadowski.

Pielgrzymka miała charakter ewangelizacyjny i powołaniowy. - Pragniemy pokazywać, że już w młodym wieku można rozeznawać swoją drogę. Konferencje i rozmowy dotyczyły powołania do życia w rodzinie, kapłaństwie czy w zgromadzeniach zakonnych – opowiadał kleryk Sebastian Szymański, odpowiedzialny za organizację wydarzenia.

- Młodzi szukają odpowiedzi na najważniejsze pytania. Chcemy im pomóc, pokierować. W tym wieku po prostu szuka się swojej drogi, i tę drogę poszukiwań, wątpliwości my chcemy przejść razem z nimi – dodawał współorganizator, kleryk Mikołaj Pęsik.

Jedną z konferencji mówił Konrad Grzybowski z fundacji "Ster na Miłość". Opowiadał o tym, że Bóg każdego powołuje do miłości, niezależnie od stanu i funkcji. - Bóg powołuje nas do miłości i On z tej miłości będzie nas rozliczał. Bez względu na to, jakie mamy powołanie, to realizując je, mamy tę miłość przekazywać innym. To pocieszające, że w wolną sobotę młodym ludziom chciało się wyjść z domu, tym bardziej, że pogoda nie rozpieszcza. Dają piękne świadectwo – mówił gość.

Przez całą drogę młodzieży towarzyszyła grupa kapłanów z diecezji, kleryków, a także sióstr zakonnych. - Młodzi są cudowni. Jest nadzieja dla Kościoła - z radością przekonywała siostra Marietta ze zgromadzenia Misjonarek Krwi Chrystusa.