Skępe. Aby się odrodzić

am

publikacja 09.09.2022 00:11

- Ludzie do wieków pielgrzymowali do takich miejsc po ten duchowy, wewnętrzny pokój, który daje tylko Chrystus - powiedział bp Krzysztof Wętkowski z Włocławka, który przewodniczył Sumie odpustowej dla pielgrzymów zgromadzonych w sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Skępem.

Skępe. Aby się odrodzić Skępe, 08.09.2022. Odpust Narodzenia NMP w sanktuarium Matki Bożej Skępskiej. Agnieszka Małecka /Foto Gość

W homilii na święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny hierarcha zauważył, że duchowa moc, jaka bije z sanktuariów Maryjnych, takich jak to w Skępem jest przeogromna. - To jest miejsce, do którego pielgrzymowały całe pokolenia. A w tym pielgrzymowaniu i przychodzeniu do tego miejsca po otuchę i nadzieję nie przeszkodziły żadne wydarzenia, także historyczne, związane z tym, że to miejsce było zamknięte w czasach zaborów - przypomniał bp K. Wętkowski.

Hierarcha mówił dalej, że w Kościele najczęściej obchodzone są czyjeś "narodziny dla nieba" czyli moment śmierci fizycznej, ale trzy razy świętujemy właściwie urodziny: Pana Jezusa, św. Jana Chrzciciela i właśnie - Maryi. Te święte urodziny są znakiem, że Bóg wkracza w życie człowieka w nowy sposób. Szczególnie człowieka współczesnego, przeżywającego różne lęki o siebie i rodzinę.

Za słowami modlitwy bp K. Wętkowski przypomniał, że święto 8 września "jest początkiem naszego zbawienia i pokoju". - Dlaczego tak rzadko myślimy o tym przeznaczeniu - o zbawieniu? Na główną przyczynę w naszych czasach wyraźnie wskazał Benedykt XVI w słowach: "W świecie, w którym nie uznaje się prawdy, wszystko staje się wydarzeniem przyporządkowanym myśleniu człowieka." Jeśli każdy ma swoją prawdę, jesteśmy na drodze do tego, aby w życiu się pogubić, dlatego, że nie będziemy zdolni odróżnić dobra i zła. Dzisiaj całe rzesze ludzi taką drogą kroczy, także w życiu Kościoła, odrzucając prawdę obiektywną - mówił w czasie odpustu w Skępem bp Krzysztof Wętkowski.

Hierarcha zwrócił uwagę, że w obecnych czasach temu złu, które chce manipulować ludźmi, przeciwstawia się głównie rodzina i dlatego jest tak atakowana. - Prosimy dziś Maryję o pokój. O jaki pokój chodzi? O ten zewnętrzny, czyli brak wojny? To jest prawda, ale niewystarczająca. Ten prawdziwy pokój, o którym mówi Chrystus, jest pokojem, który tylko On może dać. To jest pokój, który wypływa z serca człowieka, żyjącego z Bogiem. Człowiek rodzi się fizycznie raz, ale nasze narodzenie duchowe może dokonywać się wielokrotnie. Gdy się nawracamy, gdy przystępujemy do sakramentu pokuty i otrzymujemy rozgrzeszenie, rodzimy się na nowo - przypomniał biskup z diecezji włocławskiej.

W święto Matki Bożej Siewnej na koniec sumy odpustowej, którą koncelebrował biskup senior Piotr Libera, ordynariusz włocławski poświęcił zebrane w tym roku ziarna zbóż oraz wieńce przyniesione przez kompanie pielgrzymkowe. Biskupom, władzom miasta i powiatu, obecnym na uroczystości oraz zebranym licznie pielgrzymom podziękował o. Ekspedyt Osiadacz OFM Bern., kustosz skępskiego sanktuarium. Przekazał również kopię cudownej figury Maryi biskupowi Krzysztofowi.