Do pracy z dziećmi i młodzieżą w szkołach na terenie naszej diecezji rusza właśnie łącznie 731 katechetów świeckich i duchownych.
Nauczyciele podczas Mszy św. na rozpoczęcie spotkań modlili się m.in. za zmarłych kolegów i koleżanki oraz o pokój.
Agnieszka Małecka /Foto Gość
To jeszcze wystarczająca pod względem liczebności kadra, jak słyszymy w Wydziale Katechetycznym płockiej kurii (obecnie doszło kilkunastu nowych nauczycieli), ale podobnie jak w innych obszarach edukacji i tu liczba nauczycieli maleje.
– Na pewno wśród różnych wyzwań w ostatnim czasie dwa trudne doświadczenia towarzyszą i młodzieży, i nauczycielom – to pandemia i wojna na Ukrainie. Jest sporo lęku, niepewności, czy u nas do czegoś nie dojdzie. Obecność w szkołach dzieci i młodzieży ukraińskiej, wśród których są katolicy i grekokatolicy, to także wyzwanie dla katechetów. Model edukacji na Ukrainie nie uwzględnia katechezy w szkole, dlatego nie do końca rozumieją oni, jaki jest jej sens. Co ciekawe, ich rodzice często chcą, żeby dzieci chodziły na naszą katechezę, bo to oznacza kolejne godziny nauki w języku polskim – mówi ks. Grzegorz Zakrzewski, dyrektor wydziału.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.