Specjaliści przekonują, że oddawanie krwi jest bezpieczne i w żaden sposób nie uzależnia organizmu. Sami krwiodawcy czują jednak pewne uzależnienie – od poczucia dobrze spełnionego obowiązku.
▲ Ten życiodajny płyn może oddać każdy zdrowy człowiek, który ukończył 18. rok życia, waży co najmniej 50 kg i nie przyjmuje na stałe żadnych leków. Przed pobraniem trzeba zjeść lekkie śniadanie, dobrze się nawodnić, ograniczyć palenie papierosów i nie spożywać alkoholu.
Henryk Przondziono /Foto Gość
Lato, czas urlopów i błogiego wypoczynku, to najtrudniejsza pora dla magazynów krwi, które w tym czasie odnotowują największe niedobory tego cennego leku. Jest to okres, kiedy dużo osób, także stałych krwiodawców, wyjeżdża, a zapotrzebowanie na krew się zwiększa ze względu na dużą ilość wypadków komunikacyjnych.
− Krwi nigdy nie będzie za dużo, bo mamy maksymalnie 42 dni na jej wykorzystanie. Żeby stany magazynowe były zapełnione, potrzeba osób, które tę krew oddają regularnie. Dlatego każdy krwiodawca jest dla nas na wagę złota – przekonuje Grażyna Krauze, kierownik ciechanowskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.