W wieczerniku ważnych decyzji

Ilona Krawczyk-Krajczyńska

publikacja 08.06.2022 19:21

W parafii Maksymiliana Marii Kolbego w Płońsku odbyło się diecezjalne spotkanie wspólnot Odnowy w Duchu Świętym. Tam padły słowa biskupa Libery o tym, że przechodzi na emeryturę.

W wieczerniku ważnych decyzji Biskup Piotr Libera przeszedł na emeryturę kilka dni po 15. rocznicy ingresu do płockiej katedry i po 25 latach od otrzymania sakry biskupiej. Ilona Krawczyk-Krajczyńska /Foto Gość

Jesteśmy w gronie wspólnot Odnowy w Duchu Świętym naszej diecezji, jak Apostołowie w Wieczerniku, "wszyscy razem na tym samym miejscu, z Maryją, Matką Jezusa". Ona, która jest prawdziwym Przybytkiem Ducha Świętego i Jego Oblubienicą, przewodzi nam w czuwaniu, modlitwie i w słuchaniu słowa Bożego – mówił bp Piotr Libera, który w Płońsku przewodniczył uroczystej Eucharystii.

Dzień obfitował w ważne i symboliczne wydarzenia, zarówno dla samej wspólnoty, która w tak licznym gronie spotkała się po raz pierwszy od czasu pandemii, jak i dla całej diecezji, bo to właśnie zgromadzeni wokół ołtarza w płońskiej świątyni jako pierwsi usłyszeli od bp. Piotra Libery o jego rezygnacji z posługi pasterza diecezji.

Chciałbym przekazać wam ważną wiadomość, która dotyczy nas wszystkich. Nuncjatura Apostolska ogłosiła właśnie komunikat, w którym możecie przeczytać, że złożyłem rezygnację na ręce Ojca Świętego, z racji zdrowotnych, i ta moja prośba, dzięki Bogu, została przyjęta przez papieża Franciszka. Oznacza to, że kończę posługę jako biskup płocki i staję się, ku mojej radości, biskupem seniorem, biskupem emerytowanym. Was, jako wspólnoty rozmodlone w Duchu Świętym proszę o modlitwę za nowego biskupa płockiego, który poprowadzi ten Kościół drogami Ewangelii. Bardzo was o to proszę, bo to ważny, i nie ukrywam delikatny moment w dziejach każdej diecezji, w tym wypadku naszej prastarej wspólnoty płockiej. W modlitwach nie zapominajcie także i o mnie.

To, co w tę historyczną dla diecezji płockiej wigilię Zesłania Ducha Świętego wybrzmiało w tekstach Pisma Świętego, a także w kazaniu bp. Libery to nauka, jaka płynie z Janowej Ewangelii. Odwołując się do zapisanych w niej słów biskup przypominał m.in, że w głoszeniu Ewangelii zawsze jesteśmy wolni, nic nas nie ogranicza. Zachęcał do kontemplacji Bożego słowa, która pomaga oglądać Jego oblicze i akcentował wezwanie "Pójdź za mną”. – Najmilsi! Wszystko jest w tym zdaniu. Wszystko tam jest! Ty pójdź za Mną! To znaczy: bądź mi wierny, wierna tam, gdzie jesteś. Tam, gdzie cię postawiłem. Tu i teraz. Hic et nunc! Ty pójdź za Mną – to znaczy: weź swój krzyż każdego dnia, wytrwale i ze świadomością celu drogi. To znaczy kochaj, jak Jezus, nie tylko bliskich, ale i nieprzyjaciół. Nie tylko wtedy, kiedy się wszystko układa, ale i wtedy, kiedy się piętrzą trudności. Ty pójdź za Mną! Jeśli dasz się tak poprowadzić słowu Bożemu, jeśli tak otworzysz się na Ducha Świętego, to cały świat nie pomieści ksiąg, które można by napisać o znakach, jakie staną się twoim udziałem. Wzorem tego jest Maryja, która jako pierwsza, i to całym sercem, przyjęła Ducha Świętego i w Niej Słowo ciałem się stało. Ona była wierna, mimo niesprzyjających okoliczności, mimo bólu i niezrozumienia tego, co się dzieje. Ona dała, i wciąż daje nam przykład tego, jak iść za Jezusem do końca. Niech Duch Pocieszyciel umocni nas i prowadzi dalej Bożymi drogami do celu naszej ziemskiej wędrówki – do świętości. Jezus powtarza mi w tej godzinie słowa skierowane do Piotra: "Ty pójdź za Mną!" - zakończył kazanie biskup.

Jeszcze przed uroczystą Eucharystią konferencję wygłosił ks. Artur Potrapeluk z diecezji lubelskiej, przewodniczący Krajowego Zespołu Koordynatorów Odnowy. Tematem przewodnim, do którego powracano podczas całego spotkania było hasło duszpasterskie tego roku: "Posłani w pokoju Chrystusa".

Tego dnia swoje jubileusze świętowały dwie wspólnoty: "Miłosierdzie" z Płońska, która istnieje od 30 lat, oraz wspólnota z Ciechanowa, która świętowała 25 lat istnienia. Spotkanie zakończyła wspólna agapa. Nie brakowało chętnych do rozmów z biskupem seniorem Piotrem, który zapewniał wiernych, że nie opuszcza diecezji, ale będzie jej służył w inny sposób, m.in. poprzez posługę w konfesjonale.