Krasne. Będą świętować cały rok

Ilona Krawczyk-Krajczyńska

publikacja 24.03.2022 21:55

Uroczysta Msza św., wykład o historii kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego i koncert fortepianowy zainaugurowały obchody jubileuszu 650-lecia istnienia miejscowości wybranej przez ród Krasińskich.

Krasne. Będą świętować cały rok Polonez A-dur Fryderyka Chopina rozpoczął jubileuszowy koncert pianisty Huberta Rutkowskiego. Ilona Krawczyk-Krajczyńska /Foto Gość

Obchody tej dostojnej rocznicy zainaugurowała Msza św. sprawowana w uroczystość św. Józefa, z udziałem przedstawicieli lokalnych samorządów i organizacji.

- Bardzo zależało mi na tym, aby rozpocząć w tym wyjątkowym kościele. Nasze obchody będą ukierunkowane na człowieka. Chcielibyśmy na nowo pogłębić dialog społeczny, odbudować relacje międzyludzkie, które tak bardzo ograniczyła pandemia – mówił Michał Szczepański, wójt Krasnego.

Ksiądz Krzysztof Kujawa, proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela przypominał w kazaniu o zobowiązaniu jakim jest troska o ojczyznę, także lokalną. - Spotykamy się w naszej świątyni, próbując po raz kolejny odczytywać znajdujące się w niej znaki, symbole. W tym miejscu słychać szum historii, która woła o miłość do ojczyzny - tej, której na imię Polska, ale także tej, której na imię Krasne. Teraz to my piszemy jej historię i jesteśmy za nią odpowiedzialni. Bo ojczyzna, ta duża i ta mała, to wielki zbiorowy obowiązek. Niech ta świątynia nieustannie wzywa nas do takiego obowiązku i przypomina o historii poprzednich pokoleń – mówił proboszcz.

Wykład inauguracyjny wygłosił dr hab. Michał Wardzyński, który opowiedział zebranym o największym zabytku Krasnego – kościele fundacji Krasińskich. - Od końca XIII w. chowani byli tu przedstawiciele kolejnych pokoleń rodu Krasińskich. Przynajmniej od tego czasu istniał tu kościół drewniany, który już wtedy miał odpowiednio przygotowaną murowaną kryptę. W następnych stuleciach doczekaliśmy się tej wspaniałej świątyni, która jest efektem wielopokoleniowych prac fundatorskich Krasińskich – opowiadał M. Wardzyński.

Historyk mówił o kolejnych etapach budowy świątyni, jej wyposażeniu i dekoracjach. Nie zabrakło nawiązania do cennych pasyjnych akcentów, jak relikwiarz z kolcem z korony cierniowej Chrystusa. - Magnaci zadbali, aby w rodowym mauzoleum znalazły się jedne z najcenniejszych relikwii. Przed wojennymi grabieżami skarbiec liczył blisko 50 relikwii świętych, błogosławionych i męczenników Kościoła. Ta świątynia jest najwybitniejszym przykładem rodowego kościoła rycersko-magnackiego w całej Polsce. Skrywa szczątki ponad 40 przedstawicieli rodziny Krasińskich z 16 pokoleń rodu. Tutaj spotykamy się z historią, która od końca XIII w. nieprzerwanie układa się w ciąg spraw duchowych i rodzinnych, a jednocześnie ukazuje splendor tego rodu, budowany konsekwentnie w ramach stanu senatorskiego, uzupełniany o wspaniałe dzieła artystyczne – mówił naukowiec.

Nie zabrakło okolicznościowych przemówień i gratulacji. Spotkanie zakończył koncert, na który czekali wszyscy mieszkańcy Krasnego. Do ustawionego w centrum świątyni fortepianu zasiadł utytułowany pianista i pedagog rodem z Krasnego - Hubert Rutkowski.

- Mieszkałem tu do 15 roku życia. Historia Krasnego jest historią Polski, dlatego utwory, które zaprezentuję, też będą do niej nawiązywały - mówił artysta.

Świątynię wypełniły dźwięki utworów F. Chopina, I. J. Paderewskiego oraz T. Leszetyckiego.

Na najbliższe miesiące zaplanowano już kolejne wydarzenia inspirowane historią miejscowości oraz rodu Krasińskich.