Organizując te zamyślenia, chciałem, aby strażacy spotkali się na modlitwie, żeby zobaczyli, że straż jest jedna i że razem stajemy pod tym samym sztandarem św. Floriana – mówi ks. Andrzej Zakrzewski, proboszcz w Tłuchowie i diecezjalny duszpasterz strażaków, a zarazem organizator ich cyklicznych spotkań w różnych częściach diecezji.

Ten zwyczaj trwa od kilkudziesięciu lat, a towarzyszy mu strażacki ceremoniał: mundury, sztandary i orkiestra dęta. W kościele najważniejsza jest jednak wspólna modlitwa: „Prostujcie ścieżki na przyjście Pana!”. To znaczy: postarajcie się coś w sobie zmienić. Każdy z nas ma coś do wyprostowania, do naprawienia. Warto zdążyć to zrobić przed Bożym Narodzeniem, warto wziąć udział w rekolekcjach, pójść do spowiedzi, otworzyć Pismo Święte, aby 24 grudnia z czystym sercem podzielić się z bliskimi opłatkiem, zasiąść do wigilijnego stołu, z ochotą zaśpiewać kolędę „Bóg się rodzi”, pójść na pasterkę. Życzę wam, kochani strażacy, dobrego przygotowania się do przyjścia Pana – mówił biskup Milewski w kazaniu.

Zwrócił także uwagę na budującą społecznie postawę braci strażackiej: − Wasza postawa to również czynny patriotyzm. To miłość do ojczyzny, która nie kończy się na wzniosłych deklaracjach, ale wyraża w praktycznej postawie, solidarnej trosce o drugiego i pracy dla wspólnego dobra, w podejmowaniu różnych inicjatyw społecznych. Potrzebujemy was, strażaków, by nie tkwić w paraliżującej obojętności czy strachu, lecz wciąż pamiętać i uczyć się odpowiedzialności za siebie nawzajem – podkreślił ksiądz biskup.