Czy to są relikwie?

ks. Włodzimierz Piętka

|

Gość Płocki 45/2021

publikacja 11.11.2021 00:00

Czy to św. Władysław, król Węgier, w którym płynęła również polska krew, był dawniej czczony w pułtuskim kolegium jezuitów? Wyniki frapujących badań właśnie zostały opublikowane.

▲	Znalezisko z 2016 r. z kościoła Świętych  Piotra i Pawła. ▲ Znalezisko z 2016 r. z kościoła Świętych Piotra i Pawła.
Archiwum Moniki Żebrowskiej /Muzeum Regionalne w Pułtusku

Wszystko zaczęło się w 2016 r., gdy grupa pułtuskich muzealników poszukiwała w kościele Świętych Piotra i Pawła artefaktów na wystawę z okazji 400. rocznicy przybycia jezuitów do Pułtuska. W czasie inwentaryzacji za jedną z szaf w zakrystii znaleziono trzy zdobione poduszki z kosztownych materiałów, do których były przytwierdzone fragmenty kości, z wyraźnym napisem: „Ex capite s. Ladislai regis”. – Pamiętam, że zawołałam wtedy zdumiona: „Przecież to nasz zagubiony św. Władysław!” – wspomina Monika Żebrowska, kustosz Muzeum Regionalnego w Pułtusku.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.