– Nie można szukać Boga dla własnej satysfakcji – ostrzegał o. Janusz Pyda.
◄ W kaplicy domu rekolekcyjnego nauk dominikanina mogło słuchać zaledwie kilkanaście osób, ale kilkaset śledziło rekolekcje przez internet.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość
Poprzez rekolekcje w „Stu- dni”, konferencje na: milosierdzieplock.pl, czyli stronie internetowej sanktuarium na Starym Rynku, i nowennę czciciele Bożego Miłosierdzia przygotowują się do wielkiego święta. – Człowiek tęskni za oglądaniem Bożego oblicza, ale musi przebyć długą drogę, aby stanąć w prawdzie i woli Bożej.
Czy we mnie jest obecny obraz Boga surowego czy raczej pluszowego? – pytał w „Studni” o. Janusz Pyda, dominikanin z krakowskiego duszpasterstwa akademickiego „Beczka”. Przestrzegał przed pokusą manipulacji religią, Bogiem i człowiekiem.
– Jeśli nie potrafię uszanować godności i wolności drugiego człowieka, jego oblicza i niezależności ode mnie, to nie uszanuję również oblicza Bożego. Jeśli manipuluję człowiekiem, to manipuluję także Bogiem... – akcentował. – Nie można szukać Boga dla własnej satysfakcji, bo przyjąć obecność Bożego oblicza to dać się Jemu prowadzić – mówił dominikanin.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.