Święty Józef jest stróżem życia ukrytego w klasztorach, cichego i heroicznego, aż po męczeństwo, jak u bł. Marii Teresy Kowalskiej z Przasnysza. Dziś troszczy się, aby nie zabrakło świętych mniszek.
Kiedyś obraz znajdował się w ołtarzu głównym, dziś jest umieszczony z boku prezbiterium. Srebrna sukienka świadczy o tym, że od dawna jest on przedmiotem kultu.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość
Ktokolwiek pragnie żyć tu szczęśliwy /I zamknąć życia bieg kłopotliwy, /Wesoło zamknąć przy śmierci oczy, /Niechaj Józefa wzywa pomocy. /On Oblubieniec Panny wybranej, /On i Jezusa Ojciec mniemany, /Prawy i wierny, zmazy w nim nie ma; /O co poprosi, wszystko otrzyma” – śpiewały niegdyś siostry klaryski kapucynki w przasnyskim klasztorze.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.