Płock. Medytacja nad słowem

ks. Włodzimierz Piętka ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 26.01.2021 21:50

Biskup Piotr Libera przewodniczył diecezjalnej celebracji Niedzieli Słowa Bożego.

Płock. Medytacja nad słowem - Nie bójmy się więc wziąć do ręki tej tak pokornie czekającej na nas Księgi - zachęcał zgromadzonych w katedrze bp Piotr Libera. ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Najbardziej wymownym i centralnym znakiem tej liturgii była księga Ewangelii uroczyście wniesiona w procesji, a następnie umieszczona na podwyższeniu w prezbiterium, którą na koniec modlitwy ks. biskup udzielił błogosławieństwa.

- Potrzeba ciszy i zasłuchania w psalmy, aby usłyszeć, co Bóg mówi do duszy – zwrócił uwagę na początku liturgii ks. dr Jarosław Kwiatkowski, diecezjalny moderator Dzieła Biblijnego im. św. Jana Pawła II.

Wieczornej liturgii Kościoła przewodniczył biskup płocki. On również wygłosił homilię, która była medytacją o słowie Bożym. Oto jej fragmenty:

Bóg wybrał ludzkie słowo, aby objawić prawdę o sobie – o tym, kim jest, i o tym, do czego nas powołuje. (...)

I tak, jak wszystko, co jest w nas, również nasze słowa czekały na czas swego odkupienia. Czekały na pełnię czasu, kiedy Słowo, które było u Boga i które było Bogiem, stało się Ciałem. I mogli ludzie, dzięki ofierze Słowa, poznać wielkie miłosierdzie Boga i narodzić się na nowo do żywej nadziei. (...)

Bardzo nam potrzeba sięgania po Boże słowo, po słowo życia, kiedy tyle słów wokół nas wieści koniec Kościoła, koniec cywilizacji, koniec nadziei na odrodzenie, na powstanie z kryzysu. (...)

Tak pragnie dziś nas pocieszyć i umocnić Boże słowo. Pośród naszych dni niespokojnych, w sercu epidemii lęku, nieufności, szaleństwa wirusa nienawiści, tak łatwo przenoszonego drogą medialną, słowami właśnie, potrzeba nam tak bardzo tej Bożej „szczepionki nadziei”. Nikt jej nam przecież nie wydziela. Nie musimy jej zamawiać i sprowadzać od ceniących się firm farmaceutycznych i po celebrycku przepychać się w kolejce, żeby mieć dostęp do ratującej życie wieczne pomocy. To Słowo, jak samo mówi o sobie, jest przecież tak blisko nas, na naszych ustach i w sercu naszym. (...)

Nie bójmy się więc wziąć do ręki tej tak pokornie czekającej na nas Księgi. Nie bez powodu dokumenty Kościoła stawiają znak równości między tajemnicą Wcielenia i tajemnicą natchnienia Świętych Ksiąg; nie bez powodu cud Biblii jest porównywany z cudem Eucharystii.