Co śpiewać w czasie ślubu...

wp

|

Gość Płocki 35/2020

publikacja 27.08.2020 00:00

Ostatnio w wielu mediach stało się głośno o „zakazanych piosenkach” w czasie Mszy św. połączonych z udzieleniem sakramentu małżeństwa. „Takiej listy nie ma i nigdy nie było” – wyjaśnia ks. Marcin Sadowski, odpowiedzialny w diecezji za sprawy muzyki kościelnej i spraw organistowskich.

Jak zauważa ks. Sadowski, „chodzi o to, by podczas Mszy św. ślubnych nie wykonywać przypadkowych utworów, zwłaszcza zaadaptowanych z muzyki popularnej, lecz takie, które mają charakter liturgiczny i odpowiadają temu, co dzieje się w danym momencie na ołtarzu”.

Najwięcej kontrowersji w przekazach medialnych wzbudziła informacja o zakazie wykonywania pieśni „Ave Maria” autorstwa Jana Sebastiana Bacha i Charlesa Gounoda. „Jest to również informacja nieprawdziwa” – czytamy w oświadczeniu.

„Utwór ten, zgodnie z przepisami liturgicznymi i wieloletnią tradycją, można wykonywać w kościele przed rozpoczęciem Mszy św. ślubnej lub po jej zakończeniu”. Przypomnijmy, że od stycznia 2021 r. osoby wykonujące muzykę i śpiew w czasie liturgii zaślubin w kościele będą musiały mieć ukończony specjalny kurs liturgiczny.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.