„Proszę nie płakać, wszystko będzie dobrze” – powiedziała zakonnica do żony pana Piotra. To stało się dwa miesiące temu w szpitalu na płockich Winiarach.
Od lewej: Małgorzata Gutowska, s. Agnes Jaszczykowska, przełożona generalna sióstr pasjonistek, i Piotr Gutowski, którego ocaliły modlitwa i ofiara s. Hanny.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość
Co może łączyć życie siostry zakonnej z dolą rolnika w sile wieku, gdy ona żyje w klasztorze, a on w swym gospodarstwie? A jednak czasami ludzie trafiają do szpitala i tam mogą się podzielić nie tylko swoim cierpieniem.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.