Duch się nie zmienia

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 23/2020

publikacja 04.06.2020 00:00

Ksiądz dr Artur Janicki, dyrektor Szkół Katolickich w Płocku, mówi o powodach przekształcenia placówek w publiczne i wyjaśnia, jaki charakter będą miały te zmiany.

– Osobiście wierzę w przyszłość tej placówki, w uczniów, w nauczycieli i we współpracę z rodzicami w ramach powstałej Rady Rodziców, w ramach szkoły publicznej – mówi ks. A. Janicki. – Osobiście wierzę w przyszłość tej placówki, w uczniów, w nauczycieli i we współpracę z rodzicami w ramach powstałej Rady Rodziców, w ramach szkoły publicznej – mówi ks. A. Janicki.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Agnieszka Małecka: Szkoły Katolickie zmieniają swój status z niepublicznych na publiczne, co z jednej strony jest dobrą wiadomością dla rodziców, bo będą one bezpłatne. Skąd jednak ta decyzja?

ks. Artur Janicki: Widzimy, że wielu rodziców z katolickich rodzin chce posłać dzieci do naszych szkół. Często są to rodziny wielodzietne, które chcą, by wszystkie ich pociechy uczyły się w jednym miejscu. Gdy te wydatki zaczynają się kumulować, dla budżetu jednego gospodarstwa domowego stają się dużym obciążeniem... chociaż widzimy, że są rodzice gotowi na poświęcenie, by zapewnić dzieciom edukację w naszych placówkach. Myślę też, że sytuacja pandemii w jakiś sposób również ograniczy możliwości finansowe wielu osób. Jednocześnie koszty prowadzenia takiej szkoły i jej organizacji są coraz wyższe, bo jest wiele podwyżek, dlatego w najbliższym czasie stanęlibyśmy przed koniecznością podniesienia czesnego. Wiemy jednak, że wtedy nie spełnilibyśmy do końca misji szkoły katolickiej, ponieważ nie wszyscy, którym bardzo na tym zależy, mogliby sobie pozwolić na to, by kształcić tutaj dzieci. Stąd taka decyzja o przekształceniu w szkoły publiczne. Zmiana jest głównie zewnętrzna i dotyczy finansowania z subwencji MEN.

Dostępne jest 28% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.