Pięćdziesiątnica silniejsza niż epidemia?

Ilona Krawczyk-Krajczyńska

publikacja 30.05.2020 01:14

Topniejące obostrzenia spowodowały, że możemy powrócić do kościoła. O tym, czy wrócą do niego młodzi, rozmawiamy z ks. Krzysztofem Rucińskim, diecezjalnym duszpasterzem młodzieży.

- Młody człowiek myśli prosto i konkretnie, nie wdając się w jakieś szczegółowe analizy sytuacji. Zostanie w Kościele, jeśli ci, którzy w nim są, będą "przejrzyści" i będą prowadzić wiarygodny styl życia - mówi ks. Ruciński. - Młody człowiek myśli prosto i konkretnie, nie wdając się w jakieś szczegółowe analizy sytuacji. Zostanie w Kościele, jeśli ci, którzy w nim są, będą "przejrzyści" i będą prowadzić wiarygodny styl życia - mówi ks. Ruciński.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Przez wiele lat na Zesłanie Ducha Świętego młodzież diecezji płockiej spotykała się na Forum Młodzieży Mazowsza w Ciechanowie. W końcu Zielone Świątki to przecież było i jest święto młodego Kościoła. Zachęcamy do przeczytania ważnej rozmowy o młodzieży obecnej i nieobecnej w Kościele, i o duszpasterstwie młodych. To dobra lektura na wigilię i Zesłanie Ducha Świętego.

Ilona Krawczyk-Krajczyńska: Nie ma Ksiądz wrażenia, że od momentu, kiedy systematycznie zwiększano liczbę osób mogących uczestniczyć we Mszy św., w świątyniach chętnie pojawiały się m.in. osoby starsze i w średnim wieku, ale mniej jest dzieci i młodzieży? Czy nie jest to spowodowane przyzwyczajeniem do "wiary online"?

Ks. Krzysztof Ruciński: Od kilkunastu lat mamy w kościołach mniej dzieci i młodzieży. Powodów ich nieobecności jest zapewne bardzo dużo i trudno byłoby tutaj wszystkie analizować. Dla wielu młodych Kościół traci autorytet i przestaje być ważny w życiu. To, o czym młodzież słyszy i czyta, nie świadczy dobrze o Kościele. Młody człowiek myśli prosto i konkretnie, nie wdając się w jakieś szczegółowe analizy sytuacji. Zostanie w Kościele, jeśli ci, którzy w nim są, będą "przejrzyści" i będą prowadzić wiarygodny styl życia. Wiarygodność Kościoła jest wyzwaniem dla każdego pokolenia. Wiarygodność budzą dzisiaj ludzie przejrzystego serca. Dla wielu może nie jest to aż tak ważne, co robimy, czy ile robimy, ale o wiele ważniejsze jest to, czy jesteśmy w tym, co robimy, wiarygodni.

Jest Ksiądz blisko spraw młodych naszej diecezji - jak radzą sobie ze swoją duchowością podczas przedłużającej się epidemii?

Jest wiele osób, dla których żywa relacja z Bogiem jest bardzo ważna. Czas pandemii spowodował, że musieliśmy skorzystać z internetu, by np. wziąć udział we Mszy św. A z korzystaniem z internetu młodzież nie ma problemu, bo oni tam żyją. Nasze duszpasterstwo codziennie, od 22 lutego aż do końca maja, transmitowało Koronkę do Miłosierdzia Bożego, w Wielkim Poście były rekolekcje online pt. "Samotność", przez 6 niedziel - Msza św. online, a w czwartki - medytacja ignacjańska. Inne wspólnoty młodzieżowe, takie jak Wojsko Gedeona, Laboratorium Wiary, KSM, oaza czy duszpasterstwo "Petroklezja", również aktywnie działają w tej przestrzeni. Jest mnóstwo propozycji o charakterze duchowym. I dobrze, że jest ich tak wiele. Bardziej trzeba by teraz pilnować, żeby - jak mówi papież Franciszek - nie poprzestawać na wirtualnym przeżywaniu wiary. Bo wiara w Boga to żywa relacja z Nim, to spowiedź i przyjmowanie Komunii św. Młodzi będą radzić sobie z przeżywaniem wiary, jeśli na swojej drodze będą mogli spotykać świadków Ewangelii, a nie funkcjonariuszy kościelnych.

W Niedzielę Zesłania Ducha Świętego, kończy się projekt Duszpasterstwa Młodzieży "Studnia", o którym Ksiądz wspomniał - modlitwa "STU-dni", czyli trwające od 22 lutego wieczorne transmisje Koronki do Bożego Miłosierdzia. Czy dostrzega Ksiądz jakieś owoce tej wspólnej modlitwy?

To był wyjątkowy czas, nie tylko dla mnie, ale dla wielu osób, które modliły się z nami codziennie. Szczera modlitwa zawsze owocuje w naszym życiu duchowym. Kiedy się modlimy, stajemy się dobrymi ludźmi. Dobrymi to znaczy prawymi. Ludźmi prawego sumienia. Ludźmi, którzy nie okłamują siebie. Ludźmi czystego serca. Ludźmi, którzy nie będą chciwie szukać: ani ludzkich uczuć, ani pieniędzy, ani duchowych wrażeń, ani zaszczytów. Kiedy się szczerze modlimy, stajemy się ludźmi, którym nie będzie chodziło o własne widzimisię, o moje małe ego, o moje małe wygody. Modlitwa sprawia, że stajemy się ludźmi prawego myślenia i prawych czynów. To są najpiękniejsze owoce modlitwy.

Na czym teraz najbardziej zależy duszpasterzowi młodzieży? Jakie są plany i wyzwania na najbliższy czas?

Najbardziej zależy mi na autentycznej relacji z młodzieżą oraz na tym, by młodzież wiedziała, że może na mnie liczyć. Zawsze, kiedy młodzi potrzebują rozmowy, spotkania, sakramentu pokuty, jestem do ich dyspozycji. Istniejące w diecezji wspólnoty młodzieżowe powinny być bardziej zintegrowane, żebyśmy od czasu do czasu mogli razem zrobić coś dobrego. Chciałbym, by nasze duszpasterstwo było obecne w sieci, bo tam są ludzie młodzi, a my zamierzamy proponować im kolejne, nowe projekty. W najbliższym czasie, od 27 czerwca do 1 lipca, zaprosimy młodzież na Szkołę Kontaktu z Bogiem. Będą to rekolekcje w milczeniu, które trwają trzy i pół dnia, i są intensywną szkołą modlitwy, opartą na duchowości św. Ignacego z Loyoli. Zapraszamy młodzież w wieku od 16 do 25 lat. Wszystkich chętnych zapraszamy na stronę www.ddm-studnia.pl.