Dzięki determinacji miejscowych władz i wielu mieszkańców, dla których lokalny patriotyzm nie jest pustym wyrażeniem, spełniło się to, o czym czerwińszczanie marzyli od lat.
To ks. Eugeniusz Gruberski przyczynił się do przyjścia salezjanów do Czerwińska – scena z przedstawienia o dziejach miasta w wykonaniu uczniów SP im. W. Jagiełły.
Agnieszka Małecka /Foto Gość
Historia, tym razem szczęśliwie, zatoczyła koło. Po 150 latach, czyli po tym, jak ukazem carskim Czerwińsk został pobawiony praw miejskich, w ramach odwetu za udział mieszkańców w powstaniu styczniowym, teraz mógł świętować ich przywrócenie.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.