Miał być jak dom

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 3/2020

publikacja 16.01.2020 00:00

Minęło 45 lat od „podwójnej” premiery na deskach Teatru Dramatycznego im. J. Szaniawskiego, gdy w wieczór sylwestrowy 1974 r. wystawiono „Romea i Julię”, a 12 dni później – „Cud mniemany, czyli Krakowiaków i Górali”.

▲	Scena przypominająca historyczny moment – przecięcie wstęgi podczas narodzin płockiej Melpomeny. ▲ Scena przypominająca historyczny moment – przecięcie wstęgi podczas narodzin płockiej Melpomeny.
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Naszemu kochanemu prof. Janowi Skotnickiemu zależało, aby teatr ruszył od razu z dwoma premierami. Jedne to legendarny spektakl o miłości i waśniach, a drugi – z przesłaniem finałowym „żyjmy w zgodzie i pokoju” – wspominał podczas jubileuszowej gali w płockim teatrze ówczesny reżyser dzieła Szekspira Grzegorz Mrówczyński.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.