Gdy ma się jeszcze naście lat, na tę licencję czeka się podobno jak na dowód osobisty. O sztuce latania warto myśleć nawet w mroźną zimę.
▲ Warto się przekonać, czy to zajęcie dla nas. Wystarczy zadzwonić lub przyjechać do aeroklubu w Płocku przy ul. Bielskiej i umówić się na lot zapoznawczy.
Archiwum Pawła Ręczajskiego
U Pawła zaczęło się całkiem naturalnie i logicznie – od składania modeli samolotów pod kierunkiem taty. Potem były pierwsze wizyty na lotnisku Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej w Płocku i kontakt z prawdziwymi maszynami. Rok temu zaczął przygodę z szybownictwem.
Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.