Kultura i duch

Wawel trzeciego wieszcza

  Poświęcenia odnowionych krypt dokonał biskup Roman Marcinkowski.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Po 160 latach od śmierci wieszcza Zygmunta Krasińskiego, 2 maja w Opinogórze odsłonięto jego nagrobny pomnik i odnowiono zabytkowe krypty pod opinogórskim kościołem. W ten sposób po 100 latach spełniła się wola Adama Krasińskiego, aby dla uczczenia jego dziadka i wielkiego poety, w opinogórskim kościele stanął jemu poświęcony cenotaf, czyli nagrobny pomnik. Poświęcenia dokonał bp Roman Marcinkowski.

– Dziedzictwo rodu Krasińskich, zwłaszcza wieszcza Zygmunta, łączy nas duchowo i rodzi nowe pasje. Uczy nas także, abyśmy nie zapominali o korzeniach i czuli się odpowiedzialni za wspólny dom, którym jest Kościół i ojczyzna – mówił w czasie uroczystości bp Roman. Na nagrobnym pomniku poety umieszczono napis: "Zmartwychwstaniesz nie ze snu, ale z pracy wieków".

Święta Ostoja

  Poświęcenie Ostoi św. Antoniego
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

W czerwcu dobiegła końca niemal dziesięcioletnia i wieloetapowa rewitalizacja XVIII- wiecznego klasztoru i otoczenia sanktuarium św. Antoniego w Ratowie. Biskup Piotr Libera poświęcił północno-zachodnie skrzydło obiektu, dzięki czemu cały budynek klasztorny został otwarty dla pielgrzymów oraz uczestników różnorodnych programów społecznych.

W tym kompleksie znalazła miejsce Ostoja św. Antoniego, ośrodek dla pielgrzymów i rekolektantów, ale także poradnia rodzinna, oraz swoiste centrum rodzinnej rekreacji, oferujący zajęcia kulturalne, edukacyjne, oraz miejsce integracji społecznej, z profilaktyką uzależnień i hipoterapią.

– Dawne klasztorne cele stały się pokojami z łazienkami dla gości, przygotowano dużą salę spotkań, refektarz, miejsce do osobistej medytacji, domek pustelnika i ogród. To wszystko już jest gotowe i czeka na gości i pielgrzymów – mówił ks. Bogdan Pawłowski, rektor sanktuarium, po otwarciu kompleksu.

Dobrzyńska muszelka

  Msza św. w z udziałem caminowiczów podczas otwarcia Dobrzyńsko-Kujawskiej Drogi św. Jakuba
Agnieszka Małecka /Foto Gość

– Gdy caminowicz bierze do ręki różaniec i modli się, gdy ma czas dla drugiego człowieka, idącego obok, to można powiedzieć, że doświadcza niewidocznego deszczu łaski od Pana Boga, którym nasiąka – mówił 23 czerwca ks. dr hab. Piotr Roszak z UMK w Toruniu podczas uroczystego otwarcia dobrzyńsko-kujawskiego odcinka Camino w Dobrzyniu nad Wisłą.

Jak zaznaczył w czasie inauguracji proboszcz ks. Henryk Lewandowski, już wcześniej tą drogą wędrowali pielgrzymi, nie jest to więc martwy szlak. Teraz wyznaczają go zwrócone do góry muszle z dwiema literami: D i K po bokach.

W otwarciu szlaku uczestniczyli członkowie Konfraterni św. Jakuba przy katedrze polowej Wojska Polskiego, Bractwa św. Jakuba z Torunia i członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Dróg św. Jakuba w Polsce.

Duszpasterstwo wyzwań

O trzeźwości i wolności

  Bp Bronakowski przewodniczył Mszy św. na rozpoczęcie kongresu
Agnieszka Małecka /Foto Gość

W przypadające w mijającym roku rocznice, jak 40-lecie ogłoszenia Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, czy 45-lecie istnienia Wspólnoty AA wpisał się Mazowiecki Kongres Trzeźwości, który odbył się w czerwcu na terenie parafii i gminy w Starej Białej. Było to wspólne dzieło diecezjalnego duszpasterstwa trzeźwości i lokalnych samorządów: starostwa płockiego oraz gmin: Stara Biała, Bieżuń, Drobin, Brudzeń Duży i Radzanowo. Towarzyszyło mu hasło "Savire - vivre człowieka wolnego".

- Mówiąc o sztuce życia człowieka wolnego, musimy dotrzeć do samego źródła, a jest nim miłość zakorzeniona w Bogu. Bez miłości nie ma prawdziwej wolności i odwrotnie - powiedział w homilii bp Tadeusz Bronakowski, który przewodniczył Mszy św. w parafii św. Jadwigi Śląskiej w Białej na rozpoczęcie kongresu. Hierarcha zaznaczył, że apostolstwo trzeźwości nie jest tylko zaangażowaniem się w akcje społeczne, ale przede wszystkim walką duchową, opartą na wierze, wyrzeczeniu i odważnym świadectwie.

W gronie panelistów tego kongresu, znaleźli się znakomici specjaliści, w tym prof. Krzysztof Wojcieszek z Pedagogium WSNS w Warszawie, ks. prof. Krzysztof Kulbacki z KUL, a także dziennikarz Rafał Porzeziński, twórca programu "Ocaleni”, w TVP.

Klaretyński ogień w Płocku

  Ojcowie Marcin Kowalewski – nowy proboszcz w Płocku i Piotr Bęza – prowincjał klaretynów w Polsce, cieszą się z otwarcia ich nowej placówki duszpasterskiej w centralnej Polsce.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Od 1 lipca misjonarze klaretyni podjęli pracę duszpasterską w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Płocku. – Mam nadzieję, że w misjonarzach klaretynach nasi wierni z większą łatwością będą mogli znaleźć spowiedników i kierowników duchowych – mówi ks. Piotr Grzywaczewski, kanclerz kurii diecezjalnej.

Nowym proboszczem został mianowany o. Marcin Kowalewski, znany rekolekcjonista, duszpasterz młodzieży i założyciel rockowego zespołu chrześcijańskiego Fragua. Podjęcie pracy przez duszpasterzy zakonnych zbiegło się w czasie z przejściem na emeryturę wieloletniego proboszcza ks. Tadeusza Łebkowskiego. Wymownym jest również, że nowi zakonnicy przybyli na płockie Górki po 215 latach od usunięcia z tego miejsca przez zaborców dominikanów.

Pamiętne dla historii

Bp Libera: "Moja decyzja, radość i łaska"

  Na czas 6-miesięcznej nieobecności bp. Piotra Libery w diecezji płockiej, Stolica Apostolska mianowała administratora apostolskiego sede plena w osobie metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

Dobiega końca półroczny pobyt biskupa Piotra Libery w klasztorze ojców kamedułów na Srebrnej Górze pod Krakowem. Na początku roku o taką możliwość biskup poprosił papieża Franciszka w czasie prywatnej audiencji w Watykanie.

– Po 22 latach biskupstwa i 43 latach kapłaństwa chciałbym naładować moje akumulatory. Chcę podkreślić, że nikt mnie do niczego nie zmusza, nikt mnie na nic nie skazuje. Jest to moja absolutnie dobrowolna decyzja, radość i łaska – wyjaśniał później motywy swojej decyzji spotykając różne gremia duchownych i świeckich w diecezji.

– Ja z tej łaski, bo traktuję to w kategorii daru, chcę skorzystać. W tym czasie będę modlił się za Kościół powszechny, Kościół w Polsce i naszej diecezji – zapewniał biskup.

Śladami bł. bp. Leona

  Bp Leon Wetmański, biskup i męczennik
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

W 20. rocznicę beatyfikacji biskupów męczenników Antoniego Juliana Nowowiejskiego i Leona Wetmańskiego ukazało się długo oczekiwane i ważne opracowanie kalendarium życia i posługi biskupiej sufragana płockiego okresu II Rzeczypospolitej i początku II wojny światowej. Książka, autorstwa ks. prof. Michała Grzybowskiego, jest dopełnieniem podobnej publikacji dotyczącej osoby abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego, która ukazała się w 1992 roku.

W obecnym kalendarium zrekonstruowano dziennik posług biskupich męczennika, wykorzystując księgę czynności biskupich bp. L. Wetmańskiego (1927–1941), wiadomości zaczerpnięte z Miesięcznika Pasterskiego Płockiego i z innych międzywojennych czasopism kościelnych i świeckich.

Korona dla Maryi, zadanie dla nas

  Szczególny i uroczysty akt był dopełnieniem zawierzenia diecezji sprzed 300 lat, którego dokonał bp Ludwik Załuski.
Ilona Krawczyk-Krajczyńska

Powagą i autorytetem papieża, 15 sierpnia abp Józef Michalik koronował cudowny wizerunek Matki Bożej Smardzewskiej. Papieski diadem spoczął na siódmym maryjnym wizerunku w diecezji. Wraz z emerytowanym metropolitą przemyskim i wieloletnim przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski przed ołtarzem Matki Bożej stanęli biskupi: Mirosław Milewski i Roman Marcinkowski oraz kilkutysięczna rzesza wiernych.

Długie kolejki do kościoła i obrazu Matki Bożej, kolejki do konfesjonału i Komunii św., wreszcie modlitewne skupienie ok. 5 tysięcy wiernych, charakteryzowały tę podniosłą liturgię.

– Dziś nasza wiara ma się wyrazić w tej koronie. Jest ona wyznaniem, że Maryja pomoże nam iść do innych ludzi, do świata ze świadectwem naszej wiary. Dziś trzeba nam odważnie stanąć po stronie zwycięskiego dobra – mówił w kazaniu abp Michalik.

Ciekawy cykl

O "Ludziach Dialogu"

  Spotkanie z cyklu "Ludzie dialogu po 1989 r." poświęcone m.in. s. Helenie Pszczółkowskiej
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Przez te kilka miesięcy w Towarzystwie Naukowym Płockim przypomniano wspaniałe sylwetki płocczan, takich jak Andrzej Drętkiewicz, s. Helena Pszczółkowska, Marzenna Kalaszczyńska, prof. Czesław Kajdas czy ks. Lech Grabowski. Nie o świętych tu chodzi, jak przypomniał inicjator wydarzenia ks. prof. Ireneusz Mroczkowski, przewodniczący Sekcji Dialogu TNP, ale o takich lokalnych bohaterów, którzy mając swoje zdanie, potrafili być jednocześnie ludźmi dialogu.

W spotkaniach nie chodzi też o wygłaszanie wykładów czy referatów, ale o żywe wspomnienia, nawet jeśli są zaprawione sporą dawką emocji. – Trzeba te życiorysy przypominać i uzupełniać, upamiętniać te osoby. Musimy też zastanowić się, jak ich dzieła należy kontynuować – uważa ks. prof. I. Mroczkowski.