Gdzie to „cudne śpiewanie panieńskie”

ks. Włodzimierz Piętka

|

Gość Płocki 49/2019

publikacja 05.12.2019 00:00

Co zostało po wielkiej tradycji norbertańskiej w Płocku? W tym roku mija 200 lat od kasaty klasztoru sióstr w biskupim mieście.

◄	Norbertanki na modlitwie – zachowane malowidło nad wejściem do bazyliki w Strzelnie. ◄ Norbertanki na modlitwie – zachowane malowidło nad wejściem do bazyliki w Strzelnie.
Henryk Przondziono /Foto Gość

Najstarsze klasztory diecezji płockiej przestały istnieć w 1818 roku. Wtedy to decyzją zaborcy odeszli z Płocka benedyktyni i norbertanki, a z Czerwińska n. Wisłą kanonicy regularni. Tradycje duchowe tych zakonów od początku współtworzyły diecezję płocką. Po benedyktynach zostało opactwo przy katedrze, a po kanonikach w Czerwińsku, wspaniała bazylika i klasztor, lecz po norbertankach w Płocku praktycznie nie ma ani śladu... Mimo wszystko spróbujmy pójść ich tropem.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.