Wraca do dawnego blasku jedno z najmniej dotąd eksponowanych wnętrz płockiej katedry – kaplica Świętej Rodziny.
▲ Urna z prochami Polaków zamordowanych w niemieckich obozach koncentracyjnych już wkrótce spocznie ponownie w niszy pod katedralną wieżą.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość
Miejsce pod południową wieżą katedry nosiło w historii wiele nazw: kaplica mansjonarzy królewskich, Gulczewska, Sieprskich albo Sierpskich, Świętej Rodziny.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.