Rodziny chcą opowiadać te historie

Ilona Krawczyk-Krajczyńska

|

Gość Płocki 41/2019

publikacja 10.10.2019 00:00

Zbyt wiele bólu, krzywdy i obojętności było w tym miejscu, aby o nich zapomnieć. W Pomiechówku z udziałem IPN przywracana jest pamięć o forcie śmierci i jego ofiarach.

▲	W pierwszych rzędach na organizowanej 28 września konferencji zasiadło 10 byłych więźniów obozu. Chociaż byli wówczas dziećmi, do dziś pamiętają nieludzkie warunki sanitarne, jakie tam panowały, i okrucieństwo Niemców. ▲ W pierwszych rzędach na organizowanej 28 września konferencji zasiadło 10 byłych więźniów obozu. Chociaż byli wówczas dziećmi, do dziś pamiętają nieludzkie warunki sanitarne, jakie tam panowały, i okrucieństwo Niemców.
Ilona Krawczyk-Krajczyńska /Foto Gość

Od 1833 r. budowano tu militarne umocnienia dla Twierdzy Modlin, w wolnej Polsce była tu składnica broni, w czasie wojny (od 1941 r.) Niemcy zrobili z tego miejsca fort śmierci, a teraz staje się ono miejscem odzyskiwanej w bólu pamięci.

Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.