Płońsk. III Kongres Rodziny

Ilona Krawczyk-Krajczyńska

publikacja 09.10.2019 13:59

Podczas kolejnej edycji spotkania rozmawiano o podstawowych funkcjach rodziny i o przemocy wobec dzieci.

Płońsk. III Kongres Rodziny Kongres rozpoczęła Msza św., w którą włączyły się rodziny z regionu. Ilona Krawczyk-Krajczyńska /Foto Gość

O osamotnieniu dzieci, traumie jaką rodzi przemoc, skali tego zjawiska i sposobach na jego przeciwdziałanie rozmawiali uczestnicy niedzielnego spotkania przy parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego. Organizatorami spotkania są płońska parafia oraz Centrum Zdrowia "Szansa", którzy od pierwszej edycji kongresu, do dyskusji nad problemami współczesnych rodzin, zapraszają znane i szanowane autorytety z dziedziny psychologii, pedagogiki, teologii, socjologii, prawa czy medycyny. Nie inaczej było podczas tegorocznego kongresu, który rozpoczęła Msza św. w intencji rodzin.

Już podczas kazania ks. prof. dr hab. Henryk Skorowski, który poprowadził późniejsze spotkanie, przypomniał zebranym wartość domu jako wspólnoty, która ma wpływ na całe życie człowieka. - Żeby zrozumieć rodzinę, jako dom i wspólnotę miłości, trzeba dotknąć prawdy o człowieku. Prawdy o tym, że nie jesteśmy owocem ślepego przypadku, myśmy zrodzili się z miłości Boga. Jest w nas ogromna przestrzeń ducha i intelektu. A człowiek zrodzony z miłości musi tą miłością żyć – powiedział salezjanin. Profesor, na co dzień wykładowca UKSW w Warszawie, otwierając cykl wystąpień mówił o pojęciu "jednostki wartościowej" w ujęciu społecznym. - Nie da się żyć będąc tylko gościem. Trzeba jednak pamiętać, że społeczność jest dynamiczna, kiedy jest różnorodna. Chodzi o integrację, która pozwala zachować swoją indywidualność. Ale żeby się zintegrować trzeba mieć poczucie własnej wartości. Dzisiaj najważniejszą sprawą jest, żeby młody człowiek potrafił się zdefiniować, mieć poczucie własnej tożsamości. Dopiero na podstawie tej tożsamości rodzi się świadomość, że jest się wartością. To jest ta istotna funkcja rodziny, od początku kształtować w młodym człowieku poczucie własnej tożsamości. Niestety przemoc jest czynnikiem, który rozbija cały ład wspólnoty domu rodzinnego – powiedział salezjanin.

- Tylko nasza placówka pomaga rocznie ok. 2 tys. osób, z czego 1 tys. stanowią dzieci. Bezbronne, tak od nas zależne, nie zawsze otrzymują dostateczne wsparcie i opiekę - mówiła Maria Podolska, prezes płońskiego Centrum Zdrowia "Szansa", które w tym roku obchodzi okrągły jubileusz 20-lecia swojej działalności.

Psycholog Katarzyna Podolska-Skotak przedstawiła różnice pomiędzy osamotnieniem dziecka a samotnością. Przypomniała, że dzieci nie mają jeszcze rozwiniętych mechanizmów obronnych i pozostawienie ich samym sobie może ograniczyć ich rozwój. Kurator sądowy Katarzyna Bohdanowicz na co dzień współpracuje z rodzinami zastępczymi i podczas konferencji podkreślała, że to nie sieroctwo jest przyczyną umieszczania dzieci w pieczy zastępczej. Najczęstszą przyczyna są uzależnienie rodziców, dysfunkcje wychowawcze i przemoc. - Każda przemoc fizyczna rodzi przemoc psychiczną i każda jest dla dziecka doświadczeniem traumatycznym, oddziałującym długofalowo. Opieki potrzebują zarówno dzieci, które doświadczyły przemocy jak i te które były jej świadkami - mówiła podczas swojego wystąpienia socjoterapeutka. Wszyscy prelegenci zwracali uwagę na znaczenie trafnej i szybkiej diagnostyki, która w przypadku dzieci jest utrudniona.

Kongres obfituje w treści bliskie nie tylko rodzinom, ale cieszy się dużym zainteresowaniem wśród pedagogów, którzy w codziennej pracy muszą mierzyć się z omawianymi problemami. Podobnie jak w latach ubiegłych, podsumowaniem spotkania będzie publikacja zawierająca wygłoszone referaty, dostępna podczas kolejnego kongresu.