Odnowa ducha w Duchu

am

publikacja 22.09.2019 23:11

- Bez świętych małżeństw zawali nam się świat - ostrzegała Joanna Dawidczyk, która z mężem Norbertem głosiła katechezy podczas 26. dnia wspólnoty płockiej Odnowy w Stanisławówce.

Odnowa ducha w Duchu Dzień wspólnoty płockiej Odnowy. Agnieszka Małecka /Foto Gość

Członkowie wspólnot Odnowy w Duchu Świętym z całej diecezji przeżywali swoje spotkanie w płockiej parafii św. Stanisława Kostki pod hasłem: "W mocy Bożego Ducha". Wysłuchali katechez ks. dr. hab. Przemysława Artemiuka, wykładowcy UKSW w Warszawie i WSD w Łomży, oraz Joanny i Norberta Dawidczyków z Ostrołęki, związanych z ruchem Odnowy, którzy jednocześnie od kilkunastu lat posługują na rzecz małżeństw i rodzin. Ich obecność na spotkaniu wspólnoty charyzmatyków była nieprzypadkowa. Odnowa skupia bowiem także małżeństwa i rodziny zmagające się podobnie jak inni z rozmaitymi problemami.

Jednym z wielu ważnych wątków rzeczowego, ale i pełnego humoru, żywego świadectwa-katechezy Dawidczyków była konieczność zachowania zdrowej hierarchii w relacjach: współmałżonek i dzieci, a także: współmałżonek i wspólnota. Jeśli dzieci zaczynają dominować w małżeństwie, to relacja współmałżonków jest zaburzona, ostrzegali goście spotkania. W drugim przypadku, trzeba pamiętać, że wspólnota nie może być ważniejsza od męża czy żony. - Duch Święty chce od nas przede wszystkim, żebyśmy zadbali o nasz sakrament, o nasze małżeństwo. Natomiast wspólnota jest wielkim darem, ale nie jest wartością nadrzędną - przypominali małżonkowie.

Przestrzegali też przed tym, co rozbija jedność małżeńską. - Wydaje się bardzo często, że posiadanie tajemnicy małżeńskiej jest czymś naturalnym i zwyczajnym. Tajemnica jednak toczy małżeństwo jak robak i prędzej czy później rozsadzi je od środka - przekonywała Joanna Dawidczyk. Mówiła, że szczególnie dotkliwą jest kwestia zdrady małżeńskiej. - Jeżeli myślicie, że w środowiskach katolickich takich przypadków nie ma, to się mylicie. Zdrada zaczęła dotykać także środowiska katolickie, ludzi Kościoła. To jest efekt rewolucji seksualnej, która się rozpoczęła w latach 60. i trwa nadal. Zdrada coraz bardziej niszczy polską rodzinę. Znalazłam jakiś czas temu przytoczone na łamach jednej z gazet badania CBOS, w których jedna trzecia dorosłych Polaków deklaruje, że przynajmniej raz zdradziła.

Norbert Dawidczyk wskazał z kolei na inny czynnik rozbijający jedność małżeńską. - Małżeńskie kłótnie nie rozwiązują nic, bo tam się głównie ranimy. Tak bywa, że wtedy występuje taka nadzwyczajna świeżość pamięci, że przypominają się sprawy jeszcze sprzed ślubu... Świetnie się ranimy, tylko nie ma z tego żadnego zysku - mówił. Dawidczykowie w swojej katechezie odnosili się do nauczania Jana Pawła II, zawartego w adhortacji Familiaris Consortio. Przypomnieli, że papież zwraca uwagę na wspólnie spędzany czas małżonków, wspólnotę doświadczeń duchowych oraz, jako swoiste ukoronowanie, wspólnotę ciał. - Drugi człowiek jest dla mnie wielkim darem. Bez obdarowania się w przyjaźni nie da się zbudować małżeństwa i nie będziemy mieli świętych małżeństw. A bez świętych małżeństw zawali nam się świat - ostrzegała Joanna.

Z kolei ks. Przemysław Artemiuk zwracał uwagę na konieczność słuchania, rozważania w ciszy słowa Bożego, które jest podstawą relacji z Bogiem. - Z tym słuchaniem Boga wiąże się słuchanie samego siebie, przyglądanie się sobie, w świetle słowa Bożego; temu, jak postępuję, jakie decyzje podejmuję, co mnie do nich popycha - mówił ks. Przemysław, prywatnie rodzony brat Joanny Dawidczyk. Jak jest rola wspólnoty, takiej jak Odnowa? - To może być miejsce, gdzie zostaniemy wysłuchani, a każdy chce się dzielić się swoim życiem - mówił.

Niemal 200 uczestników tego spotkania uczestniczyło także we wspólnym uwielbieniu Boga, które wyrażało się nie tylko poprzez słowa, śpiew, ale i pełen dystansu do siebie taniec. Był także czas na indywidualne rozmowy przy poczęstunku; można było także skorzystać z sakramentu pokuty, a ze spotkania zabrać dobrą duchową lekturę.

Centralnym punktem dnia wspólnoty była Msza św., pod przewodnictwem bp. Mirosława Milewskiego, który m.in. wezwał członków Odnowy do troski o jedność, szczególnie w czasach, gdy Kościół dotykają podziały i gdy staje się on przedmiotem agresji różnych środowisk. Prosił też członków ruchu, aby nie zapominali, że w pierwszym rzędzie są parafianami.

- Macie w Odnowie swoje spotkania, dni skupienia, rekolekcje, pielgrzymki i inne metody formacji, ale waszym obowiązkiem jest też uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. w kościele parafialnym, udział w misjach czy rekolekcjach parafialnych czy pełnienie różnych posług tam, gdzie mieszkacie i żyjecie. Wasze zaangażowanie w ruchu odnowowym nie powinno ograniczać się tylko do tego ruchu - podkreślał bp Mirosław.

Ostrzegał jednocześnie przed duchowymi nowikami, które prowadzą na manowce. - Nie do pogodzenia z chrześcijaństwem jest szukanie jakiejkolwiek namiastki życia religijnego poza Chrystusem i Kościołem, ponieważ nie da się połączyć Ewangelii z tajemną pseudowiedzą, sakramentalnej działalności Kościoła z magią, wiary w zmartwychwstanie z wiarą w reinkarnację - mówił biskup pomocniczy diecezji płockiej do charyzmatyków, przypominając słowa Listu Pasterskiego Episkopatu Polski z 2013 r. "O zagrożeniach naszej wiary".

Na zakończenie ks. Adam Brzeziński, koordynator diecezjalny Odnowy, przypomniał, że członkowie ruchu są zaangażowani w wiele rozmaitych dzieł w diecezji i parafiach. - Chcemy jeszcze bardziej wsłuchiwać się w głos Ducha Świętego i angażować, oraz być w jedności, posłuszeństwie z naszymi kapłanami - powiedział ks. A. Brzeziński.