„Niszczeje moje ciało i serce, [ale] Bóg jest opoką mego serca i mym udziałem na wieki” – słowami Psalmu 73 modlili się w katedrze uczestnicy szczególnych rekolekcji dla wdów, wdowców i osób z problemami onkologicznymi.
▲ – W mojej chorobie doświadczyłam cudów Pana Boga i Jego prowadzenia – mówi Elżbieta Krzemińska z Płocka.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość
Dowodem na to, że takie rekolekcje są potrzebne osobom starszym, chorym i opiekującym się chorymi, jest choćby to, że zawsze po nabożeństwie w katedrze zostaje ktoś, kto chciałby porozmawiać z księdzem albo lekarzem, który wygłosił świadectwo. Ich duchowym towarzyszem jest zmarły przed pięciu laty młodziutki wikariusz z katedry, ks. Piotr Błoński, który chorował na nowotwór i w pierwszej edycji tych rekolekcji wygłosił niezapomniane świadectwo. Zdaniem ks. prof. Ireneusza Mroczkowskiego, pomysłodawcy tej wielkopostnej inicjatywy duszpasterskiej, właściwym punktem wyjścia w poszukiwaniu „chrześcijańskiej odpowiedzi na cierpienie ciała, duszy i ducha człowieka” są słowa Psalmu 73.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.