Nie zgadzali się na zło

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 10/2019

publikacja 07.03.2019 00:00

– Niepodległość zaczyna się od „nie” powiedzianego łamaniu ducha narodu – mówił w podczas Mszy św. w katedrze kapelan stołecznego muzeum, które powstało w miejscu więzienia na Rakowieckiej.

▲	Podczas uroczystości złożono kwiaty pod tablicą memoratywną, która jest obok Panteonu Żołnierzy Wyklętych drugim miejscem pamięci o tych bohaterach w Płocku. ▲ Podczas uroczystości złożono kwiaty pod tablicą memoratywną, która jest obok Panteonu Żołnierzy Wyklętych drugim miejscem pamięci o tych bohaterach w Płocku.
Agnieszka Małecka /Foto Gość

W katedrze płockiej została odprawiona Msza św. w intencji bohaterów powojennego podziemia antykomunistycznego. Uczestniczyli w niej m.in. krewni żołnierzy z 11 Grupy Operacyjnej NSZ i środowiska zaangażowane w przywracanie pamięci o nich, a liturgię koncelebrowali m.in. ks. Stefan Cegłowski, ks. Tadeusz Łebkowski oraz ks. Tomasz Trzaska, kapelan Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.

– Niepodległość zaczyna się od sprzeciwu wobec łamania ludzkich sumień, sprzeciwu wobec represji, terroru, tortur, wobec wyrzucania religii ze szkół i z serc ludzi, sprzeciwu wobec niszczenia ludzkich sumień, tak by jeden na drugiego donosił – mówił w kazaniu ks. Tomasz Trzaska, zaangażowany jako wolontariusz w badania Instytutu Pamięci Narodowej na Łączce. – Jedna z dziewcząt pracujących w IPN mówi: „Ilekroć wyciągam czaszkę naszego żołnierza, robię mu na czole krzyż, bo tu rozpoczyna się jego prawdziwy pogrzeb, którego nie miał” – powiedział ks. T. Trzaska, wskazując, że takie działania jak odkrywanie miejsc, gdzie spoczywają żołnierze wyklęci, i wszelkiego rodzaju formy upamiętnienia to nasze „tak” dla niepodległości.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.