Czekają na zdjęcia i informacje

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 9/2019

publikacja 28.02.2019 00:00

Placówka, która upamiętnia dzieje ziemi dobrzyńskiej, chce stworzyć jak najpełniejszy katalog zbrodni niemieckich z okresu II wojny światowej na tym terenie.

▲	Uroczystości w lasach skrwileńskich – obecnie na potrzeby katalogu prowadzone są tam badania archeologiczne metodą nieinwazyjną. ▲ Uroczystości w lasach skrwileńskich – obecnie na potrzeby katalogu prowadzone są tam badania archeologiczne metodą nieinwazyjną.
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Naszym celem nie jest rozbudzenie nienawiści, ale skatalogowanie i pokazanie jak najpełniejszego i prawdziwego obrazu tych zbrodni. Od lat rodzą się pytania o ich skalę. Liczby ofiar niektórych zbrodni nigdy nie ustalono. Innym razem dane są rozbieżne – na przykład gdy mówi się o pomordowanych spoczywających w lasach skrwileńskich, w zależności od źródła ich liczba waha się od tysiąca do nawet 3 tysięcy. Chcemy wszystko przeliczyć i pokazać wiarygodne liczby, z zaznaczeniem, że jest to niepełny wykaz, bo być może taki nigdy nie będzie możliwy – mówi Andrzej Szalkowski, dyrektor Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.