Lilijka spleciona ze sterem

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 5/2019

publikacja 31.01.2019 00:00

Powstało Bractwo Harcerskiej Bandery, które chce nawiązywać do przedwojennej tradycji harcerstwa wodnego w Płocku.

▲	Coroczny spływ tratwą Biały Pazur to już prawdziwa szkoła życia dla jego młodych uczestników. ▲ Coroczny spływ tratwą Biały Pazur to już prawdziwa szkoła życia dla jego młodych uczestników.
Agnieszka Małecka /Foto Gość

Zamieniają szare mundury na wodniackie, na których lilijka splata się z kołem sterowym, ale nie porzucają tradycji harcerskiej. – Sama nazwa bractwa oznacza, że będziemy prowadzić pracę z dziećmi i młodzieżą na podstawie prawa i metodyki harcerskiej. Przez ostatnie lata działalności w ZHR dojrzewała we mnie potrzeba stworzenia formy harcerstwa nawiązującego do pięknej tradycji przedwojennej. W Płocku przed wojną istniały dwa hufce wodne, były stanice harcerskie nad Wisłą. Chcemy te tradycje przypomnieć. Może uda się jeszcze dotrzeć do osób, które pamiętają tamte czasy – mówi instruktor harcerski Krzysztof Nowacki, który prowadzi drużynę harcerzy Białe Wilki w podpłockim Maszewie i od kilku lat m.in. organizuje z harcerzami spływy samodzielnie zbudowaną tratwą Biały Pazur.

Dostępne jest 29% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.