Między głazem pamięci a sercem

Wojciech Ostrowski

publikacja 01.12.2018 01:31

- Aby budować Polskę, trzeba też budować ducha - mówił bp Piotr Libera podczas uroczystości religijno-patriotycznych w Przasnyszu.

Dla młodszych i starszych była to ważna lekcja historii i patriotyzmu Dla młodszych i starszych była to ważna lekcja historii i patriotyzmu
Wojciech Ostrowski

Uroczystości, którym przewodniczył biskup płocki, rozpoczęła Msza św. w parafii Chrystusa Zbawiciela. W homilii bp Libera nawiązał do słów pieśni "Boże, coś Polskę" i zwrócił uwagę, że jest ona jakby naszym drugim hymnem narodowym, w którym, jak w zwierciadle, odbija się trudna historia ostatnich dwóch stuleci, a także modli się i wyraża nasza polska dusza.

Przypomniał, że śpiewano ją w czasie powstania listopadowego. A przasnyskie uroczystości patriotyczne zorganizowano w 188. rocznicę jego wybuchu.

- Co to znaczy: odzyskać niepodległość? - pytał bp Piotr. - To jest to samo, co wrócić do domu! To wielka rzecz, którą każdy powinien docenić i o niej pamiętać - przekonywał.

Zauważył, że tajemnica, którą uroczyście obchodzimy w listopadzie - 100-lecie niepodległości, ma swoje duchowe echa w każdym człowieku. Szukając odpowiedzi na pytania: gdzie jest ojczyzna Boga i gdzie Bóg ma swój dom, odwołał się do wiersza Romana Brandstaettera, wskazując, że Jego ojczyzną jest dusza człowieka.

- Ale przecież tak łatwo stamtąd Go wygnać, o Nim zapomnieć. Niestety, szybko można sprzedać swą osobistą wolność dziecka Bożego za grzech, odstępstwo, niewdzięczność czy oziębłość. Ale przecież, jak uczy historia i narody całe ten cenny dar mogą utracić - tłumaczył, zaznaczając, że aby ojczyzna była wolna, wpierw ludzie muszą stać się wolnymi.

- Tu chodzi o taką wewnętrzną wolność, o czujność i o mądrość, aby umieć w swym życiu i powołaniu ująć sens znaków czasu. I to dlatego święty Paweł Apostoł powie: "Ku wolności wyswobodził nas Chrystus" (Ga 5,1). Niech pomnik, który dziś odsłonimy w Przasnyszu o takiej wolności nam przypomina, i niech wzbudza wdzięczność wobec tych wszystkich, którzy 100 czy 200 lat temu przelewali krew za ojczyznę wolną - zachęcał kaznodzieja.

Zwrócił też uwagę na dwa miejsca w Przasnyszu. - Trochę to symboliczne, ale zauważcie, że u bram Przasnysza, którymi wyjeżdża się na Warszawę oraz z drugiej strony - na Mławę i Ciechanów są dwa takie miejsca: myślę o tej jednostce wojskowej i o klasztorze sióstr klarysek kapucynek. Jak nie wyrazić wdzięczności Bogu za te dwa miejsca, które uczą tej militarnej i duchowej obrony - pytał ks. biskup.

Przypomniał postać przeoryszy wspólnoty przasnyskich mniszek, matki Marii Izabelli Lebenstein, zmarłej 100 lat temu, kilka miesięcy przed odzyskaniem przez Polską niepodległości.

- Przez lata trudów i zmagania o utrzymanie zakonnej wspólnoty powtarzała z wiarą: "przetrwa klasztor, będzie Polska". Bo to właśnie o to chodzi, aby budować Polskę, trzeba też budować ducha - powiedział bp Libera.

Po Eucharystii księża, przedstawiciele władz samorządowych z nowym burmistrzem miasta Łukaszem Chrostowskim i starostą przasnyskim Krzysztofem Bieńkowski, żołnierze z jednostki wojskowej z dowódcą płk Mariuszem Gułajem oraz gen. bryg. Sławomirem Owczarkiem, Inspektorem Rodzajów Wojsk, przedstawiciele Związku Piłsudczyków, harcerze, dzieci i młodzież z przasnyskich szkół, poczty sztandarowe, udali się na skwer na osiedlu wojskowym, gdzie został odsłonięty pomnik związanych z ziemią przasnyską żołnierzy, którzy uczestniczyli walkach o niepodległość ojczyzny w latach 1914-1920.

Zbigniew Kowalski, prezes przasnyskiego Związku Piłsudczyków wyjaśnił, kogo upamiętnia monument.

Bp Piotr Libera poświęcił pomnik oraz dęby upamiętniające marsz. Józefa Piłsudskiego i członków Rady Regencyjnej: kard. Aleksandra Kakowskiego, Zdzisława Lubomirskiego i Józefa Ostrowskiego, które zostały zasadzone przez przedstawicieli rodziny Kakowskich oraz uczniów przasnyskich szkół. Osobom uczestniczącym w sadzeniu drzewek ks. biskup wręczył certyfikaty strażników dębów wolności.

Następnie odczytany został apel pamięci, a kompania honorowa przasnyskiej jednostki wojskowej oddała salwę honorową. Uczestnicy uroczystości, która odbyła się przy mroźnej pogodzie, mogli pokrzepić się żołnierską grochówką oraz gorącą kawą i herbatą.

Muzeum Historyczne zaprosiło na wystawę "Przasnyszan boje o niepodległość", której zwiedzanie w tym dniu połączono z koncertem i wspólnym śpiewaniem pieśni patriotycznych.

Pomnik Pamięci i Chwały Żołnierzy Niepodległości, który upamiętnia 51 żołnierzy, składa się z czterech głazów pamięci uwieńczonych rzeźbami orłów. Widnieje na nim motto, które stanowią słowa św. Jana Pawła II: "Pamięć o przeszłości chroni nas przed stoczeniem się w nicość".