Pamiętają o cudzie ocalenia

am

publikacja 12.11.2018 12:32

Na 10. rocznicę odzyskania niepodległości mieszkańcy Rębowa postawili pomnik, na jej 100-lecie - został odnowiony.

Pamiętają o cudzie ocalenia Rębowo, 10.11.2018. Poświęcenie odnowionego Pomnika Wolności w parafii Agnieszka Małecka /Foto Gość

Pomnik stoi w widocznym miejscu, bo przy trasie nr 50 z Wyszogrodu do Płońska, na terenie za kościołem. Przez lata miejsce to były trochę zaniedbane, chociaż istniała lokalna tradycja składania kwiatów, kiedyś przez młodzież tutejszej szkoły podstawowej, a od pewnego czasu przez strażaków z OSP w Rębowie i Grodkowie.

Dopiero z inicjatywy ks. Rafała Bednarczyka, proboszcza rębowskiej parafii powstał społeczny komitet, skupiający różne środowiska lokalne, który zajął się odnowieniem pomnika oraz wykarczowaniem i uporządkowaniem terenu, nazywanego przez mieszkańców Placem Wolności. W przeddzień Narodowego Święta Niepodległości wyremontowany monument poświęcił bp Roman Marcinkowski. W uroczystości wzięli udział m.in. Jan Boszko, burmistrz miasta i gminy Wyszogród oraz Mariusz Bieniek, starosta płocki, a także przedstawiciele różnych instytucji, które włączyły się w realizację tego przedsięwzięcia.

W homilii biskup senior przypomniał m.in. słowa Ignacego Paderewskiego, wybitnego kompozytora a także premiera Polski, który tak mówił do Polaków w 1919 r. - "Przybyłem do was z daleka. Nie przyszedłem po dostojeństwa, sławę, zaszczyty, lecz aby służyć. Ale nie jakiemuś stronnictwu, szanuję wszystkie stronnictwa, lecz nie będę należeć do żadnego. Stronnictwo powinno być jedno - Polska. I temu służyć będę do śmierci…" Minęło sto lat od wypowiedzenia tych słów, jak są one dzisiaj nadal aktualne. Jak dziś te słowa trzeba wcielać w życie - powiedział bp Marcinkowski czasie uroczystości w Rębowie.

Nawiązując do Ewangelii zauważył, że Jezus przedstawił swój model władzy, który polega nie na zaszczytach i honorach, ale służbie. Postawił też pytanie, co dla współczesnego, przeciętego Polaka znaczą dziś takie słowa, jak prawda, uczciwość, rzetelność, odpowiedzialność. - Ten dzień to przede wszystkim święto naszej wspólnoty, zarówno tych, którzy budowali ten pomnik, jak i tych, którzy w tych czasach podjęli trud odnowienia - zauważył w czasie uroczystości ks. Rafał Bednarczyk. - Niech to będzie dziękczynienie za naszą ojczyznę - Polskę, ale i za naszą małą ojczyznę, byśmy mogli ją budować wspólnym trudem. Abyśmy poczuli się razem, jedno, w domu któremu na imię Polska - powiedział proboszcz parafii w Rębowie.

Pomnik, poświęcony przez bp. Romana Marcinkowskiego, powstał w 1928 r. - Po załamaniu się frontu rosyjsko - pruskiego na tych terenach w 1915 r., oddziały rosyjskie  zaczęły się gwałtownie wycofywać, niszcząc okoliczne wsie. Mieszkańcy parafii w Rębowie z wojennej pożogi wyszli bez szwanku, co zostało przez nich odczytane, jako cudowne ocalenie. Wrażenie to musiało głęboko zapaść w świadomość mieszkańców, bo przy okazji organizowania obchodów 10-lecia odzyskania niepodległości, postanowili je także upamiętnić pomnikiem. Jest na nim godło państwowe, a nad nim krzyż, podkreślający, że wolność ojczyzny i ludzi jest darem Boga. Na pomniku jeszcze daty: 1915, 1918 i rok wybudowania pomnika - 1928. Środki pochodziły z funduszu gminy, a szereg prac wykonano w czynie społecznym - przypomniała historię monumentu Małgorzata Madany, dyrektor biblioteki w Rębowie. Dziesięć lat później na pomniku umieszczono tablicę z nazwiskami osób poległych w I wojnie światowej i wojnie polsko - bolszewickiej. - Pomnik nabrał nowego znaczenia, stając się miejscem pamięci o bohaterach wojennych - mówiła M. Madany.

Jego dalsza historia miała swoje meandry. Wraz z wybuchem II wojny światowej, został on usunięty przez Niemców. Część elementów przechowano na cmentarzu przy kościele, a tablica została ukryta za jednym z ołtarzy. Okres powojenny, za rządów komunistów, też nie był łaskawy dla rębowskiego "pomnika wolności".  Dopiero w 1980 r., za czasów ks. proboszcza Władysława Krawczyka rozpoczęto starania o przywrócenie pomnika, do którego dodano kolejną tablicę z nazwiskami ofiar II wojny światowej. Minęły kolejne lata i w roku obchodów rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę mieszkańcy Rębowa podjęli wysiłek odnowienia tego miejsca pamięci. Wykarczowano i uporządkowano plac, a także posadzono krzewy białych róż na niewielkiej skarpie, która okala kościół. W pracach porządkowych uczestniczyły m.in. panie ze Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich "Stokrotki", dzieci ze SP oraz strażacy.

Podczas uroczystości w Rębowie gościł zespół "Wiwat" z Warszawy, pod kierunkiem Alicji Mossakowskiej oraz aktor Stanisław Górka. Po ceremonii odsłonięcia i poświęcania pomnika, artyści dali w kościele koncert, na który złożyły się pieśni patriotyczne, od Bogurodzicy po współczesne pieśni Solidarności oraz wiersze, w interpretacji Stanisława Górki. Ten wzruszający i mocny w wymowie finał rębowskiej uroczystości przypomniał długie dzieje walk o wolność i był także hołdem dla tych którzy walczyli na przestrzeni wieków o niepodległą Rzeczpospolitą. W czasie koncertu przed widzami "pojawił się" i rycerz spod Grunwaldu i ułan, pojawił się sam Komendant Piłsudski oraz żołnierz z frontów II wojny światowej. Występ chóru "Wiwat" w Rębowie został dofinansowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.


Uroczystości odbywały się pod patronatem "Gościa Płockiego".