Księże Jerzy, upominaj nas!

ks. Włodzimierz Piętka ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 23.10.2018 23:14

- Nie wolno nam zapominać męczenników, bo powody, dla których giną, są w nas - podkreślał w Mławie ks. prał. Czesław Banaszkiewicz, w czasie uroczystości odsłonięcia pomnika bł. ks. J. Popiełuszki.

Księże Jerzy, upominaj nas! Bp Roman Marcinkowski uczestniczył w uroczystości odsłonięcia pomnika bł. ks. Jerzego Popiełuszki i dokonał jego poświęcenia w parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Bp Roman Marcinkowski poświęcił w Mławie pomnik bł. ks. Jerzego Popiełuszki. - W Ewangelii wybrzmiewa Jezusowe "Nie lękajcie się!". To wezwanie do chrześcijańskiej odwagi, bo tego, czego powinniśmy naprawdę się bać, jest utrata wiary. Życie chrześcijanina nie może być obojętne, bo jest opowiedzeniem się za Jezusem, albo przeciwko Niemu. Dlatego nie wolno chować sztandaru wiary ze wstydem do kieszeni, bo wtedy staje się brudną chusteczką. A sztandar wiary musi być chlubnym świadectwem - mówił bp Roman w homilii, w czasie Mszy św. w intencji ojczyzny.

- Otoczenie naszego kościoła staje "mławskim Żoliborzem" i wymowną przestrzenią, bo w dniu poświęcenia kościoła posadzono tu dąb i nadano mu imię "Jerzy", w 15. rocznicę męczeńskiej śmierci na frontonie kościoła została wmurowana została pamiątkowa tablica, a od 2012 roku w świątyni znajduje się obraz naszego błogosławionego - mówił ks. prał. Kazimierz Ziółkowski, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski.

- Ks. Jerzy mówi nam, że w życiu trzeba iść dalej: nie wystarczy nie czynić zła, ale trzeba czynić dobro; nie wystarczy nie nienawidzić, trzeba przebaczać, nie wystarczy zaniechać walki, trzeba wprowadzać pokój. Potrzeba odważnego i wyrazistego świadectwa, bez oglądania się na innych. Nasz męczennik łzami, trudem i mocą przekazał nam swój testament sprzeciwu wobec relatywizmu, anarchii moralnej, demokracji bez wartości i poprawności politycznej. On mówił, że nie sprzedaje się wiary i ideałów za miskę soczewicy - mówił w homilii bp Roman Marcinkowski.

W ten sposób, przez modlitwę i wymowne znaki pamięci miasto, parafia i Solidarność uczciły męczennika sprzed 34 lat. - Sześć lat mieszkałem z ks. Jerzym. Ten pomnik naprawdę go przypomina, bardzo mi się podoba, i ta symbolika... - powiedział ks. prał. Czesław Banaszkiewicz z Warszawy o nowo odsłoniętym pomniku kapelana Solidarności. I przestrzegał: - Nie wolno nam zapominać męczenników, bo powody, dla których giną, są w nas!

Artysta rzeźbiarz, Aleksandr Porożniuk, mieszkający obecnie na terenie parafii Zielona Ciechanowska, przestawił błogosławionego, który stopami zrywa łańcuchy i depcze kratę zniewolenia, idąc wyprostowany i dotykając krzyża, który jest na jego piersi. Rzeźba została ustawiona przed kościołem, jakby błogosławiony z niego wychodził i szedł do ludzi.

- To szczególny znak na 100. rocznicę odzyskania niepodległości i przesłanie, aby „młodzi wierzyli do końca i nigdy nie przestali marzyć o wolności” - powiedział Jan Golec, prezes Stowarzyszenia "Pontyfikat Papieża Jana Pawła II".

Na zakończenie uroczystości posadzono dąb upamiętniający 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.