W dżungli ludzie wierzą

ks. Włodzimierz Piętka

|

Gość Płocki 42/2018

publikacja 18.10.2018 00:00

Po dziewięciu latach pracy misyjnej w Peru wrócił do Płocka ks. Radosław Zawadzki. Ale jak sam przyznaje, misjonarzem pozostanie na zawsze.

Najbliżsi współpracownicy kapłana: zakonnicy i świeccy. Najbliżsi współpracownicy kapłana: zakonnicy i świeccy.
Archiwum ks. Radosława Zawadzkiego

Omisjach marzył od dawna. – Gdy miałem 14 lat, pojechałem na rekolekcje powołaniowe do werbistów i tam zobaczyłem film o pracy misyjnej jednego z nich. Bardzo mi się spodobały obrazy pracy kapłańskiej i społecznej, pozostały mi w pamięci – opowiada ks. Radek. Po 5 latach pracy duszpasterskiej w diecezji, w październiku 2009 r. razem z ks. Pawłem Sprusińskim wyjechał do Iquitos w Peru. Spędził tam 9 lat jako proboszcz, koordynator duszpasterstwa w wikariacie apostolskim i wykładowca w seminarium.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.