Przasnyskie safari

Wojciech Ostrowski

publikacja 07.08.2018 11:49

Po raz drugi miasto nad Węgierką i jego okolice były areną niezwykłej rywalizacji.

Uczestnicy rajdu mieli do przejechania ponad 220 km wokół Przasnysza Uczestnicy rajdu mieli do przejechania ponad 220 km wokół Przasnysza
Wojciech Ostrowski

Przasnysz stał się bazą 38. Rajdu "Polskie Safari", w którym uczestniczyło 69 załóg motocykli, quadów, pojazdów UTV oraz samochodów z Polski, Czech, Słowacji i Niemiec. Na rynku pod ratuszem miały miejsce ceremonie startu honorowego oraz wręczenia nagród zwycięzcom. Rywalizacja odbywała się zgodnie z nazwą zawodów głównie na leśnych i polnych drogach, gdzie na uczestników czekało wiele niespodzianek w postaci wybojów, kolein, ostrych wiraży i brodów. Jak podkreślają organizatorzy - działacze Automobilklubu Polski i Auto Moto Klubu "Rzemieślnik" Przasnysz – i w tym roku była to bardzo udana impreza. Zdaniem Jerzego Trzaski, dyrektora tegorocznej edycji Rajdu Polskie Safari, to ewenement, że w zeszłym roku przasnyska runda została uznana za najlepszą zarówno przez zawodników jak też przez Polski Związek Motorowy.

- Jeszcze dwa lata temu chyba nikt się nie spodziewał, że stolicą polskich rajdów terenowych będzie Przasnysz – uważają Jerzy Trzaska i Romuald Chałas, prezes Automobilklubu Polski. - Tymczasem dzięki życzliwości władz powiatu przasnyskiego, miasta Przasnysz, miasta gminy Chorzele, gmin: Przasnysz, Jednorożec i Krzynowłoga Mała będą się mogły odbyć najstarsze cykliczne zawody terenowe w naszym kraju. Impreza okazała się wielkim sukcesem sportowym i organizacyjnym. Zadowoleni byli zawodnicy, goście i gospodarze.

Nic więc dziwnego, że przasnyski etap Rajdu Polskie Safari otrzymał w tym roku podwyższoną, międzynarodową, rangę - Mistrzostw FIA Strefy Centralnej w Rajdach Terenowych. Wydłużona została trasa, której odcinki specjalne liczyły w sumie ponad 220 km. Do grona zaangażowanych w przedsięwzięcie gmin dołączyły Czernice Borowe.

W ramach tegorocznego Safari poza wspomnianym już etapem Mistrzostw FIA Strefy Centralnej w Rajdach Terenowych, w okolicach Przasnysza rozegrano także kolejne etapy Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych, Pucharu Polski w Rajdach Baja, Dacia Duster Elf Cup, a nawet, co ciekawe, Mistrzostw Republiki Czeskiej w Rajdach Terenowych.

Także w tym roku był to, co podkreślają zawodnicy, doskonale zorganizowany rajd. Zarówno oni jak również organizatorzy zwracają uwagę na wielką życzliwość jakiej doświadczyli ze strony mieszkańców okolic, przez które prowadziła trasa raju.

Zwycięzcami 38. Rajdu Polskie Safari oraz 3. rundy Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych okazali się Miroslav Zapletal i Bartosz Momot, którzy tryumfowali na przasnyskiej ziemi także w zeszłym roku. Drugie miejsce zajęli Michał i Julita Małuszyńscy, a trzecie Mirosław Stocerz i Rafał Marton. W Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych wygrali Dariusz Szor i Michał Pielużek. Kolejne dwa stopnie podium zajęli Michał Goleniewski i Marcin Michalski oraz Janusz Ellert i Tomasz Kwaśniewski.

TAGI: