Świętość znaczy radość

Agnieszka Otłowska Agnieszka Otłowska

publikacja 30.06.2018 00:16

Zakończyła się pierwsza część wędrówki relikwii św. Stanisława Kostki w diecezji płockiej.

Świętość znaczy radość Ciechanów, 29.06.2018. Nawiedzenie relikwii św. Stanisława Kostki w parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej Agnieszka Otłowska /Foto Gość

Można rzec, że w parafii, której patronuje Matka Boża Fatimska św. Stanisław Kostka czuł się jak w domu, bo pożegnanie relikwii świętego w dekanacie Ciechanów-zachód odbywało się w kościele, noszącym wezwanie św. Jana Pawła II. Tych dwóch świętych łączyło wielkie oddanie Maryi.

Przez cały dzień zarówno młodzi, jak i dorośli mogli na krótkiej modlitwie i zamyśleniu zawierzyć się Bogu przez wstawiennictwo świętego z Mazowsza.

- Studiuję w Warszawie i przyznam, że specjalnie przyjechałem na tę uroczystość. Jestem bardzo dumny, że to właśnie z mojej diecezji pochodzi mój patron - dzieli się Michał Godlewski. - Sam jestem młodym chłopakiem. Znam wielu księży. Kilku z nich jest moimi przyjaciółmi. Patrząc na nich, widzę ogromne działanie Pana Boga, który rozpalił w ich sercach pragnienie służby ludziom. Św. Stanisław Kostka jest niecodzienną postacią, do której możemy się porównać. Jednak kto z nas jest w stanie wybrać się piechotą do Rzymu? Dlatego myślę, że przez jego wstawiennictwo powinniśmy się modlić, aby tak jak jego kiedyś, tak samo dziś, Pan Bóg uzdalniał młodych ludzi. Może mnie, może moich kolegów do rzeczy niezwykłych, nie tylko poprzez służbę Kościołowi, ale przez podejmowanie wielu innych posług - dodaje Michał.

Homilię wygłosił ks. Łukasz Kamiński, dekanalny duszpasterz młodzieży. - Nie ma człowieka bez powołania. Każdy przez Boga wezwany jest przede wszystkim do świętości. Aby być świętym, nie trzeba być biskupem, kapłanem, zakonnikiem ani zakonnicą. Często mamy pokusę, aby sądzić, że świętość jest zarezerwowana tylko dla tych, którzy mają możliwość oddalenia się od zwykłych zajęć, aby poświęcić wiele czasu modlitwie. Ale tak nie jest. Wszyscy jesteśmy powołani, by być świętymi, żyjąc z miłością i dając swe świadectwo w codziennych zajęciach tam, gdzie każdy się znajduje - mówił.

- Jesteś osobą konsekrowaną? Bądź świętym, żyjąc radośnie swoim darem. Jesteś żonaty albo jesteś mężatką? Bądź świętym, kochając i troszcząc się o męża lub żonę, jak Chrystus o Kościół. Jesteś pracownikiem? Bądź świętym, wypełniając uczciwie i kompetentnie swoją pracę w służbie braciom. Jesteś rodzicem, babcią lub dziadkiem? Bądź świętym cierpliwie ucząc swoje dzieci naśladowania Jezusa. Sprawujesz władzę? Bądź świętym, walcząc o dobro wspólne i wyrzekając się swoich interesów osobistych - wymieniał ks. Kamiński.

Zwrócił uwagę, że świętość do której wzywa nas Bóg, będzie wzrastała przez małe gesty. - Jeśli nie będziesz o nikim mówić źle, zrobisz krok ku świętości. Jeśli będziesz matką, która chce porozmawiać z synem, to chociaż będziesz zmęczona, usiądź obok i słuchaj z cierpliwością i miłością. To też będzie ofiara, która uświęci - zachęcał ks. Łukasz.

- Niech Bóg da, abyś umiał rozpoznać, jakie jest to słowo, to orędzie Jezusa, które Bóg chce powiedzieć światu poprzez twoje życie. Daj się przemienić, daj się odnowić Duchowi, aby to było możliwe, i aby w ten sposób twoja cenna misja nie została utracona. Pan ją dopełni również pośród twych błędów i złych chwil, pod warunkiem, że nie porzucisz drogi miłości i zawsze będziesz otwarty na Jego nadprzyrodzone działanie, które oczyszcza i uświęca. Nie bój się świętości. Nie odbierze ci ona sił, życia ani radości - akcentował dekanalny duszpasterz.

Na zakończenie Mszy św. młodzież przed relikwiami swojego patrona modliła się o nowych kandydatów do służby kapłańskiej i zakonnej.