Biało-czerwony rekord

Wojciech Ostrowski

publikacja 10.06.2018 22:03

Udało się! Mieszkańcy powiatu przasnyskiego ustanowili nowy rekord Polski, tworząc łańcuch długości prawie 152 kilometrów.

Organizatorem akcji był Michał Wiślicki Organizatorem akcji był Michał Wiślicki
Wojciech Ostrowski

W powstawaniu tego niezwykłego dzieła uczestniczyli starsi i młodsi przedstawiciele wszystkich gmin powiatu, pracowicie łącząc przez trzy miesiące białe i czerwone ogniwa z papieru. Odbywało się to w szkołach, przedszkolach, bibliotekach, wiejskich świetlicach i remizach strażackich. Jak informuje pomysłodawca i główny organizator przedsięwzięcia Michał Wiśnicki, prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorzel, w sumie wzięło w nim udział co najmniej tysiąc osób. Myślą przewodnią akcji "100 na 100!" było wykonanie w roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości co najmniej 100 km biało – czerwonego łańcucha. Kiedy okazało się, że aby ustanowić nowy rekord kraju musi on być dłuższy jeszcze o 50 km, postanowiono podjąć to wyzwanie. Jak podkreśla M. Wiśnicki najważniejszy był nie sam biało-czerwony papierowy łańcuch, ale aspekt ludzki całej akcji. – Łańcuch jest materialnym efektem projektu – wyjaśnia organizator. – Chodziło o to, żebyśmy pokazali, że potrafimy jako mieszkańcy różnych gmin spotkać się przy jednym stole i porozmawiać o jednym projekcie, w którym absolutnie nie ma hegemona i nie ma gmin mniejszych i większych. Każda gmina się włączyła, miała swojego koordynatora, przygotowała swoją porcję łańcucha i w jakiś sposób zaistniała na mapie tego projektu. Wszędzie mogli też włączyć się starsi i dzieci – zaznacza prezes TPCh, który podkreśla także integrację, jaka miała miejsce w gminach oraz między gminami. – To pierwszy taki projekt, nie przypominam sobie innego, który by łączył wszystkie gminy naszego powiatu w jednym celu – dodaje.

M. Wiśnickiemu utkwiły w pamięci dwa obrazy. Bardzo wzruszył go moment przekazania fragmentu łańcucha, który razem z rodzicami wykonały dzieci - podopieczni Stowarzyszenia Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "JESTEM" w Przasnyszu. Zapamiętał też panie z koła gospodyń wiejskich w Czernicach Borowych, które tworzyły łańcuch jednocześnie śpiewając.

Całą akcję zakończył wielki finał na przasnyskim rynku, nad którym patronat objął burmistrz miasta Waldemar Trochimiuk. Wielkim wyzwaniem logistycznym okazało się połączenie wszystkich fragmentów dzieła w jedną całość oraz dokładne jego zmierzenie zgodnie z zasadami umożliwiającymi uznanie rekordu. Po kilku godzinach wytężonej pracy 20 zespołów, w których znaleźli się przedstawiciele gmin ze swoimi koordynatorami, seniorzy, strażacy, harcerze, bibliotekarze, okazało się, że biało-czerwony łańcuch mierzy dokładnie 151 kilometrów 930 metrów a więc rekord udało się pobić. Teraz trzeba trochę poczekać na jego potwierdzenie przez Biuro Rekordów w Poznaniu.

M. Wiśnicki przyznaje, że nie udało się zrealizować obecnego na początku realizacji projektu pomysłu polegającego na rozciągnięciu łańcucha po terenie całego powiatu. Na przeszkodzie stanęła konieczność uzyskania bardzo wielu pozwoleń oraz zaangażowania armii wolontariuszy. - Ale jest satysfakcja i moc. W ludziach oczywiście – dzieli się pan Michał.