Tam, gdzie pomysły i rozmowy nieskończone

Wojciech Ostrowski

publikacja 09.04.2018 00:22

Przasnyscy rekonstruktorzy upamiętnili postać swojego zmarłego przed rokiem prezesa.

Wszystko w tym dniu miało przypominać o zmarłym w ubiegłym roku Mariuszu Łyszkowskim Wszystko w tym dniu miało przypominać o zmarłym w ubiegłym roku Mariuszu Łyszkowskim
Wojciech Ostrowski

Mariusz Łyszkowski był katechetą, współtwórcą i prezesem Grupy Rekonstrukcji Historycznej 14. Pułku Strzelców Syberyjskich. Pod jego kierunkiem przasnyscy rekonstruktorzy odnieśli wiele prestiżowych sukcesów, szybko zdobywając wielką renomę w kraju, a także zagranicą.

Rok po jego przedwczesnym, niespodzianym odejściu koledzy z 14. Pułku Strzelców Syberyjskich zorganizowali memoriał poświęcony jego pamięci. Uroczystości rozpoczęła Msza św. w intencji zmarłego w kościele farnym, której przewodniczył ks. Ryszard Raczkowski, wikariusz parafii św. Wojciecha. Po Eucharystii uczestnicy memoriału zwiedzili dioramy przygotowane w parku miejskim. Przasnyskich rekonstruktorów wsparli koledzy z Malborka, Ornety i Warszawy, prezentując mundury, broń i wyposażenie żołnierzy z różnych epok od wojen napoleońskich, przez powstanie styczniowe po I wojnę światową. Podczas wspomnieniowego spotkania w Miejskim Domu Kultury wyświetlono film przybliżający postać Mariusza Łyszkowskiego. Nowy prezes GRH 14. Pułku Strzelców Syberyjskich, Mariusz Maciaszczyk, wręczył żonie zmarłego jego zdjęcie, które towarzyszyło przasnyskim rekonstruktorom przez miniony rok. Jak wyjaśnił w ten sposób został symbolicznie zakończony pewien okres, podobnie jak dobiega końca okres żałoby, która po śmierci bliskiej osoby trwa zwyczajowo przez rok.

- Chrystus powiedział w Wieczerniku: "W domu Ojca mego jest mieszkań wiele". Na pewno na Mariusza czekało już tam w niebie mieszkanie – mówił Piotr Kaszubowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej, który przekazał wdowie medal Stanisława Ostoi-Kotkowskiego, zdobyty przez przasnyskich rekonstruktorów kilka lat temu.

– Każdy człowiek odchodzi na zawsze, lecz nie każdy potrafi zapomnieć o nim – dzielił się M. Maciaszczyk. - My nie potrafimy! Każdy kto znał Mariusza, wie jakim był człowiekiem, wie, że trzeba o nim pamiętać, wie, że pozostawił wiele nieskończonych pomysłów. Tym wydarzeniem chcemy przypomnieć o Mariuszu, który był naszym prezesem, kolegą, przyjacielem. Na pewno są osoby, które wiele by jeszcze powiedziały Mariuszowi, które nie dokończyły wielu tematów, które chciałyby w rocznicę jego śmierci coś jeszcze powiedzieć o nim. Dlatego chcemy wspominać naszego kolegę – wyjaśnił prezes 14 GRH PSS.

Podczas memoriału zaprezentowano materiały prasowe poświęcone grupie i jej zmarłemu prezesowi. Spotkanie uświetniła też przasnyska poetka Anna Jelińska prezentując swój wiersz poświęcony M. Łyszkowskiemu. Organizatorzy zadbali również o sferę cielesną uczestników, którzy mogli się pokrzepić żołnierską grochówką, ciastem oraz kawą lub herbatą.