Moja XV stacja

Agnieszka Otłowska

|

Gość Płocki 14/2018

publikacja 05.04.2018 00:00

Siostra Aneta Krawczyk o przeżywaniu Wielkanocy w żałobie, nadziei i o balsamie miłosierdzia Bożego.

◄	– W Bożym miłosierdziu i krzyżu jest ukryta moc zmartwychwstania, która przeprowadza nas z żałoby do nadziei – mówi pasjonistka. ◄ – W Bożym miłosierdziu i krzyżu jest ukryta moc zmartwychwstania, która przeprowadza nas z żałoby do nadziei – mówi pasjonistka.
Agnieszka Otłowska /Foto Gość

Agnieszka Otłowska: W krótkim czasie Siostra przeżyła pogrzeb obojga rodziców. I choć jako pielęgniarka w szpitalu Siostra często towarzyszy umierającym, to jednak tym razem było inaczej, było trudno...

s. Aneta Krawczyk: Towarzyszyłam wielu osobom w ostatnich chwilach ich życia. Wielokrotnie przekonywałam się, że umierający jakby na mnie czekali, aby pomodlić się przy nich i być z nimi. Chodzi o towarzyszenie takiej osobie, która odchodzi, i tym, którzy zostają. Chodzi wtedy o modlitwę, spokój i wyciszenie, wręcz o stworzenie pewnej atmosfery sacrum wokół umierającego, by mógł spokojnie odejść.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.