Moja pani od religii

ks. Włodzimierz Piętka

|

Gość Płocki 08/2018

publikacja 22.02.2018 00:00

Odchodzi pokolenie ludzi, którzy w czasach komuny z wielkim poświęceniem prowadzili katechezę, wśród nich s. Genowefa Nowak.

▲	„Pan Jezus tyle lat trzyma mnie przy sobie i prowadzi. Jak mam za to dziękować?” – powtarzała często. Zmarła w 75. roku życia zakonnego. Miała 92 lata. ▲ „Pan Jezus tyle lat trzyma mnie przy sobie i prowadzi. Jak mam za to dziękować?” – powtarzała często. Zmarła w 75. roku życia zakonnego. Miała 92 lata.
ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość

Przez całe aktywne życie spalała się jako katechetka w Makowie Mazowieckim. Zresztą myślami wciąż tam wracała: do kościoła, dzieci, rodzin i tamtych skromnych, ale niezapomnianych katechetycznych salek. Urodziła się w 1925 r. w Drzewicy k. Nowego Miasta n. Pilicą.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.