Internowana z maszyną do pisania

Agnieszka Małecka

|

Gość Płocki 50/2017

publikacja 14.12.2017 00:00

Powstał film o płocczance Grażynie Przybylskiej-Wendt, która po Sierpniu ’80 jako jedyna kobieta została wybrana do Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

W premierze filmu z udziałem jego bohaterki (w środku) uczestniczyło wielu jej przyjaciół, znajomych i kolegów z Płocka, Łodzi i Warszawy.  W premierze filmu z udziałem jego bohaterki (w środku) uczestniczyło wielu jej przyjaciół, znajomych i kolegów z Płocka, Łodzi i Warszawy. 
Archiwum Tomasza Miecznika

Zapadają w pamięć słowa bohaterki filmu o pewnym wydarzeniu z czasów, gdy była w klasie maturalnej. – Wtedy po raz pierwszy poczułam solidarność – że gdy jest nas wielu, to coś da się zrobić – mówi Grażyna Przybylska-Wendt. To było w Białymstoku. Podczas zajęć szkolnych na miejsce krzyża, zdjętego ze ściany w sali lekcyjnej przez jedną z koleżanek na polecenie funkcjonariuszy komunistycznych, zawiesiła obrazek ks. Piotra Skargi z krzyżem, przyniesiony przez inną uczennicę. Gdy na indagacje dyrektora szkoły przyznała się do „winy”, razem z nią wstała cała klasa.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.