Fatima – dzwonek alarmowy

am

|

Gość Płocki 47/2017

publikacja 23.11.2017 00:00

Co mówiła Maryja trojgu pastuszkom w Portugalii i co mówi dzisiaj, gdy czytamy orędzie fatimskie, patrzymy na Jej wizerunki i widzimy dramat chrześcijan na Bliskim Wschodzie?

▲	Dyskusja panelowa z udziałem ks. Waldemara Cisły, Grzegorza Górnego, ks. prof. Józefa Mandziuka i bp. Michała Janochy. ▲ Dyskusja panelowa z udziałem ks. Waldemara Cisły, Grzegorza Górnego, ks. prof. Józefa Mandziuka i bp. Michała Janochy.
Agnieszka Małecka /Foto Gość

W setną rocznicę objawień w Fatimie oczy całego świata chrześcijańskiego zwrócone są w stronę tej portugalskiej wioski. Organizatorzy jubileuszowego sympozjum w WSD w Płocku zaprosili swoich prelegentów i gości do przyjrzenia się znaczeniu i aktualności orędzia fatimskiego.

Droga do Syna

Na rolę Maryi w dziele zbawienia można patrzeć poprzez teologiczne traktaty, ale można też odwołać się do świata sztuki i literatury, który artystycznymi środkami przekazuje treści wiary. – W Polsce jest bardzo żywa teologia obrazu – zauważył bp prof. Michał Janocha, historyk sztuki i znawca kultury bizantyjskiej, który podczas płockiego sympozjum mówił o ikonografii maryjnej w tradycjach chrześcijańskich. Jeden z najpopularniejszych typów ikonograficznych Matki Bożej to Hodegetria – to znaczy Maryja wskazująca drogę (od grec. hodos). Tą drogą jest jej Syn. – Maryja trzyma w ręce po stronie serca Jezusa, który siedzi jak na tronie. Jezus prawą ręką błogosławi. Trzy palce złączone oznaczają Trójcę Świętą, a dwa wyciągnięte palce symbolizują Jego podwójną boską i ludzką naturę.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.