Serce myśliwego

Waleria Gordienko

publikacja 04.11.2017 23:47

Członkowie Polskiego Związku Łowieckiego, okręgu płockiego, modlili się z bp. Romanem Marcinkowskim w parafii św. Wojciecha w Płocku przed rozpoczęciem nowego sezonu.

Charakterystyczne zielone poczty sztandarowe uświetniły liturgię i płockie obchody Hubertusa Charakterystyczne zielone poczty sztandarowe uświetniły liturgię i płockie obchody Hubertusa
Archiwum Walerii Gordienko

Biskup senior modlił się, aby polscy myśliwi zawsze szanowani przyrodę, postępowali zgodnie z etyką łowiecką, tradycją i kodeksem. Aby przestrzegali zasad moralnych względem zwierzyny, kolegów, środowiska naturalnego i społeczeństwa.

- Człowieku, nie wstydź się, że dziś tu jesteś, że jesteś blisko Boga. Niech wstydzą się ci, których łączy tylko wspólny klucz do drzwi, urzędowe "dzień dobry". Trzeba się przełamać, bo miłość jest bezinteresownym darem z siebie, potrzebą dobra dla drugiej osoby, jest zrozumieniem, troską, współczuciem, a także więzią ofiarowaną i przyjmowaną. Miłość powiększa serce - mówił bp Roman w homilii. - Dziś możemy wyjść z kościoła lepsi, niż przyszliśmy - to jest cel naszych spotkań eucharystycznych. I bogatsi o obecność Jezusa - akcentował biskup.

- Jeśli chcemy wiedzieć, czym jest prawdziwa miłość, musimy spotkać Jezusa. Jest On darem Boga dla człowieka. Spotkać Jezusa to znaczy poznać Go. Tak, mówimy, że Go częściowo znamy, bo chodziliśmy na katechezę, ale czy to wystarczy, by znać Jezusa? Nie można poznać Go do końca. Bardziej poznać Jezusa oznacza przypatrzeć się Jego czynom i wsłuchać się w Jego słowa. Bo w Chrystusie człowiek odnajduje swoją prawdziwą wielkość i godność, wartość swojego człowieczeństwa. Ten nasz Bóg, w którego wierzymy, tak się do nas zniżył. Pokazuje: "Człowieku, jesteś wart, wart mojej miłości! To dla ciebie stałem się człowiekiem!". A kochać to znaczy stać się darem całkowicie bezinteresownym, niczym nieuwarunkowanym. To jest właśnie miłość Boga dla nas w Jezusie. On nie powiedział, że przyjdzie na świat, gdy będziesz dobry, nie! On przyszedł na świat, by zbawić to, co zginęło. Ofiaruje nam swoje życie, swój czas, uczucia, ubóstwo, cierpienia, swoją pokorę, swój strach i swoją śmierć - mówił bp senior.

Na zakończenie liturgii bp Marcinkowski poświęcił nowy witraż przedstawiający Płockich Biskupów Męczenników - abp. Antoniego Juliana Nowowiejskiego i bp. Leona Wetmańskiego, który znajduje się na chórze muzycznym kościoła. Zatrzymał się także przy witrażu przedstawiającym św. Huberta i tam odmówił modlitwę w intencji zmarłych myśliwych.