Tu też wydarzył się cud

Dawid Turowiecki

publikacja 18.08.2017 00:05

W sierpniu 1920 r. batalia w obronie stolicy rozgorzała również nad Wkrą, o czym przypominano podczas uroczystych, rocznicowych obchodów w Jońcu.

Strażacy zaciągnęli wartę przy grobie żołnierzy poległych w 1920 roku nad Wkrą Strażacy zaciągnęli wartę przy grobie żołnierzy poległych w 1920 roku nad Wkrą
Dawid Turowiecki

97 lat temu, 14 sierpnia pod Jońcem swą pierwszą walkę stoczył II Syberyjski Pułk Piechoty. Składał się on głównie z ochotników. Jak podają źródła, zginęło czterech oficerów, a prawie 150 szeregowców zostało zabitych, rannych, bądź uznanych za zaginionych. Następnego dnia I batalion syberyjskiego pułku sforsował Wkrę i ruszył na Nowe Miasto.

Na jonieckim cmentarzu, w zbiorowej mogile kryjącej zwłoki 74 poległych w walkach nad rzeką Wkrą, o czym informuje napis wyryty na kamiennej tablicy, spoczywa m.in. młodociany ochotnik Seweryn Marcinkowski, uczeń VIII klasy ówczesnego gimnazjum w Jaśle, zabity w starciach na polach wsi Zawady-Wrona.

Podczas Mszy św. polowej, której przewodniczył ks. inf. Ludomir Kokosiński, modlono się w intencji ojczyzny i obrońców Mazowsza z 1920 roku. Hołd poległym polskim żołnierzom oddano na wspomnianym cmentarzu parafialnym, gdzie przy muzycznej oprawie Młodzieżowej Orkiestry Dętej OSP Joniec przedstawiciele władz rządowych, samorządowych oraz służb mundurowych na zbiorowej mogile złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze.

Tegoroczne lokalne obchody cudu nad Wisłą zbiegły się z parafialnymi dożynkami oraz rodzinnym festynem. Uroczystości religijno-patriotyczne zorganizował ks. proboszcz Włodzimierz Czarnomski wraz z urzędem gminy Joniec.