Boże olśnienie serca

Wojciech Ostrowski

publikacja 05.08.2017 00:58

- Bardzo chciałam pokazać życie sióstr światu, żeby nie zostały one zapomniane - zwierza się s. Donata Koska, autorka monografii przasnyskich Mniszek Klarysek Kapucynek.

Wielu uczestników spotkania prosiło s. Donatę o autograf w książce jej autorstwa Wielu uczestników spotkania prosiło s. Donatę o autograf w książce jej autorstwa
Wojciech Ostrowski

Książka s. Donaty: "Życie ukryte przed światem. Dzieje klarysek kapucynek z Przasnysza - 150 lat istnienia zakonu" zaprezentowano podczas spotkania promocyjnego w Muzeum Historycznym w Przasnyszu, w którym uczestniczyła autorka. Dzięki specjalnemu pozwoleniu swoich przełożonych zakonnych, mogła na tę wyjątkową okazję wyjść zza klauzury.

- O mateczkach, bo tak popularnie mówimy w Przasnyszu o siostrach, każdy z nas słyszał - mówiła rozpoczynając spotkanie dyrektor muzeum, Agnieszka Brykner. - Ich kontemplacyjne, klauzurowe życie w alienacji zawsze wzbudzało w nas, świeckich, zadziwienie. Jak wygląda plan dnia sióstr, jakie wykonują zadania, jaka obowiązuje u nich hierarchia, jaki mają kontakt ze światem zewnętrznym, jaka jest historia ich zgromadzenia i jak wpisali się w nią bł. o. Honorat Koźmiński i bł. ks. Jerzy Popiełuszko? Na te pytania, a także wiele innych, znajdziemy odpowiedź w szczegółowym opracowaniu, które ukazało się po raz pierwszy od 150 lat istnienia zakonu, a którego napisania podjęła się s. Donata Koska, pochodząca z Przasnysza. Na tle historii Polski, a także dziejów Przasnysza, przedstawione jest życie sióstr, które nierozerwalnie łączyło się z wydarzeniami historycznymi - zaznaczyła A. Brykner.

Może właśnie dlatego od chwili ukazania się, książka s. Donaty cieszy się w Przasnyszu wielkim zainteresowaniem. Czytelnicy nie tylko poznają bliżej dzieje klasztoru i życie codzienne jego mieszkanek, ale również odnajdują odniesienia do własnego życia lub swoich bliskich. Choć jest to praca o charakterze naukowym, w przystępny i zajmujący sposób narracji, czyni z niej ciekawą lekturę niemal dla każdego.

Pierwsza część spotkania promocyjnego miała formę rozmowy, którą prowadziła z s. Donatą Monika Szyperska, dziennikarka TVP 3 Warszawa. Przybliżając okoliczności powstania książki, autorka wróciła pamięcią do 2002 r. kiedy ówczesna matka przełożona powierzyła jej zadanie uporządkowania dokumentów klasztornych i utworzenia archiwum. S. Donata stopniowo zapoznawała się z ich treścią, która głęboko ją poruszyła.

- Pan Bóg dał takie olśnienie memu sercu, że ja nie mogę być tylko strażniczką tych wiadomości, ale powinnam to przekazać ludziom, utrwalić, napisać. Ale jak ? Niekoniecznie wydrukować, nie myślałam jeszcze wtedy o tym. Byłam przekonana, że muszę po prostu ukazać życie tych sióstr, które żyły przed nami: życie pełne umartwienia, pokuty, niesamowitego rozmodlenia, miłości wzajemnej, okazywanie serdeczności innym.

Siostra Donata przywołała postać zmarłego w tym roku przasnyskiego dziennikarza i regionalisty Mariusza Bondarczuka. - Był on takim moim świeckim ramieniem, bardzo pomocnym przy pracy nad książką, wykonującym wiele czynności, których ja nie byłabym w stanie zrobić - wyjaśniła mniszka.

Treść książki "Życie ukryte przed światem" przybliżył dr Waldemar Krzyżewski, działacz społeczny, kolekcjoner, a także szkolny kolega s. Donaty. Niełatwe początki zakonu klarysek kapucynek, wywodzącego się z klauzurowej gałęzi zgromadzenia sióstr felicjanek, wiążą się z osobami bł. o. Honorata Koźmińskiego i bł. s. Marii Angeli Truszkowskiej. To właśnie o. Honorat opracował ich konstytucję i na jego ręce składały śluby pierwsze mniszki. Od niego pochodzi także określenie "życie ukryte przed światem", które posłużyło jako tytuł książki. Od samego kapucynek życie w Przasnyszu nie było usłane różami. W związku z carskimi represjami wobec zakonów po powstaniu styczniowym, nie wolno im było przyjmować nowicjuszek, co mino to próbowały robić potajemnie. Zmieniło się to na trwałe dopiero po roku 1918. Podczas obu wojen światowych wspólnota zakonna zmuszona była opuścić swój klasztor. Szczególnie dramatyczne były ich losy podczas okupacji hitlerowskiej, kiedy mniszki zostały wywiezione do obozu koncentracyjnego w Działdowie. Tam śmierć męczeńską poniosła bł. s. Maria Teresa Kowalska. Również w czasach PRL-u nie było łatwo choć, jak pisze s. Donata, przasnyski klasztor miał dużo szczęścia. Deportacja do obozu pracy, z którą się liczyły w czasach stalinowskich nie nastąpiła, a późniejsze prześladowania np. w postaci nakazów płatniczych, udało się jakoś znieść.

Podczas promocji wiele miejsca poświęcono związkom łączącym przasnyski klasztor z bł. ks. Jerzym Popiełuszką. Specjalnie na to spotkanie przyjechał do Przasnysza jego brat Józef z żoną Alfredą. S. Donata zwróciła uwagę, że spotkanie odbywa się niemal dokładnie w 42. rocznicę dnia, kiedy bł. ks. Jerzy gościł u przasnyskich klarysek kapucynek. Przypomniała też, że podczas niemieckiej okupacji zwolnione z obozu koncentracyjnego w Działdowie siostry mieszkały przez pewien czas na Podlasiu m.in. u jego dziadków, Marianny i Kazimierza Gniedziejków. Pobyt ten bardzo miło później wspominały, czemu dały wyraz w swojej kronice. Pani Alfreda Popiełuszko poinformowała, że już wcześniej wśród członków ich rodziny był święty. Wujkiem pani Marianny Gniedziejkowej był św. Rafał Kalinowski, karmelita bosy. Informacja ta okazała się niespodzianką nawet dla s. Donaty.

S. Donacie towarzyszyły podczas promocji relikwie błogosławionego kapłana i męczennika. W spotkaniu uczestniczyła rekordowa liczba osób. Niektórzy z uczestników przyjechali specjalnie m.in. z Warszawy lub Olsztyna.

Ponieważ wydanie książki s. Donaty zbiega się z obchodami 100-lecia śmierci bł. o. Honorata Koźmińskiego, przasnyskie muzeum przygotowało wystawę: "Chcę być święty z jakąkolwiek bądź ofiarą. O. Honorat Koźmiński", która została otwarta dla zwiedzających podczas promocji. Powstała ona głównie w oparciu o zbiory przasnyskich mniszek klarysek kapucynek, a także Archiwum Państwowego w Lublinie oraz osób prywatnych.

Spotkanie uświetniły pieśni religijne w wykonaniu diakonii muzycznej Wspólnoty Odnowa w Duchu Świętym "Soli Deo per Mariam" z parafii św. Stanisława Kostki w Przasnyszu.

Donata Koska OSC Cap, Życie ukryte przed światem. Dzieje klarysek kapucynek z Przasnysza - 150 lat istnienia zakonu, Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2017.