Zamówił go wnuk wieszcza jeszcze przed I wojną światową. Chciał w ten sposób uczcić 50. rocznicę śmierci słynnego dziadka Zygmunta.
Po przeszło 100 latach spełni się zamysł Adama Krasińskiego, aby w opinogórskim kościele stanął nagrobek jego dziadka.
Agnieszka Otłowska /Foto Gośćć
Niestety, Adam Krasiński zmarł w 1909 roku. Przyszła wielka wojna, potem jeszcze większa, potem „najlepszy z ustrojów” – i nagrobek, tzw. cenotaf, nie trafił do Opinogóry, do kościoła parafialnego, w którego kryptach spoczywają doczesne szczątki wieszcza Zygmunta, jego ojca – generała Wincentego, dzieci, bliższej i dalszej rodziny.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.