Urokliwy powrót do przeszłości

Dawid Turowiecki

publikacja 27.06.2017 14:06

Na VI jarmarku w Nowym Mieście można było nie tylko bawić się, ale też zasmakować w klimatach przedwojennej Polski.

Sławomir Zalewski, wójt gminy Nowe Miasto, pod scenę podjechał ponad stuletnim, unikalnym egzemplarzem samochodu marki Maxwell Sławomir Zalewski, wójt gminy Nowe Miasto, pod scenę podjechał ponad stuletnim, unikalnym egzemplarzem samochodu marki Maxwell
Dawid Turowiecki

"Lata dwudzieste, lata trzydzieste, kiedyś do wzruszeń będą pretekstem..." - śpiewała niegdyś Ludmiła Warzecha. Lata te, poza powodem do sentymentalnych wspomnień, zainspirowały również organizatorów tematycznej, plenerowej imprezy w Nowym Mieście.

Już po raz szósty nad zalewem mieszkańcy gminy i powiatu płońskiego mieli okazję uczestniczyć w Jarmarku Nowomiejskim od przeszłości do teraźniejszości, który tym razem przebiegał pod hasłem "Lata dwudzieste, lata trzydzieste...".

- Zawsze staramy się, żeby nasze jarmarki były merytoryczne, aby niosły za sobą pewne przesłanie. Dziś wracamy do znamienitego okresu naszego kraju, okresu rozwoju, przede wszystkim naszej kultury – mówił podczas otwarcia jarmarku Sławomir Zalewski, wójt gminy Nowe Miasto, który pod scenę podjechał ponad stuletnim, unikalnym egzemplarzem samochodu marki Maxwell, pojazdem urzekającym swą prostotą, a jednocześnie wyglądem budzącym zachwyt miłośników motoryzacji.

Na czele kolumny podążała kawaleria, za nią piechota w umundurowaniu i z wyposażeniem właściwym historii początku XX wieku. To zasługa grup rekonstrukcyjnych, m.in. z Nowego Dworu Mazowieckiego. Nie zabrakło oczywiście ludności cywilnej, której charakterystyczny ubiór i rekwizyty przypominały o czasach Poli Negri, czy Hanki Ordonówny. Gospodarz gminy nie omieszkał złożyć meldunku marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, którego postać postarano się wiernie odwzorować.

W klimat lat dwudziestych i trzydziestych wprowadził nowomiejską publiczność duet konferansjerów: Małgorzata Lipka i Janusz Prokopczyk. Na scenie, poza występem solistek z tamtejszego Gminnego Ośrodka Kultury oraz popisami przedszkolaków i zespołu "Warto żyć", przewidziano również pokaz międzywojennego tanga i mody retro z historią bicykla w tle oraz oklaskiwano występy Kapeli Czerniakowskiej i Zespołu Pieśni i Tańca Kortowo. Gwiazdą wieczoru były Czerwone Gitary.

- Za rok będziemy obchodzili 630-lecie lokacji Nowego Miasta przez Siemowita IV. Będzie to preludium do obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości – wybiegał w przyszłości wójt Sławomir Zalewski.