Skąd bierze się dobro?

Wojciech Ostrowski

publikacja 08.04.2017 09:54

Przasnyski wolontariat świętował piętnastolecie swojej działalności.

Przasnyscy wolontariusze  angażują się m.in. podczas Festiwalu Fabryka Światła Przasnyscy wolontariusze angażują się m.in. podczas Festiwalu Fabryka Światła
Archiwum Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Przasnyszu

Jubileuszowa gala odbyła się w Muzeum Historycznym, a myślą przewodnią spotkania były słowa papieża Franciszka: "Właściwa relacja z ludźmi polega na uznaniu z wdzięcznością ich wartości", oraz „Nie przyszliśmy na świat, aby »wegetować«, aby wygodnie spędzić życie, żeby uczynić z życia kanapę, która nas uśpi; przeciwnie, przyszliśmy z innego powodu, aby zostawić ślad".

Przasnyscy wolontariusze, których działania od 15 lat koordynuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, pracują w wielu miejscach, biorą udział w licznych imprezach i uroczystościach, wspierają osoby starsze i niepełnosprawne, pomagają dzieciom w nauce. Ich praca ma bardzo różnorodne formy.

- Przeważają uczniowie przasnyskich szkół, ale cieszymy się, że także wśród seniorów wolontariat powoli zdobywa sobie właściwe miejsce. Nasi wolontariusze to przekrój całej społeczności – zauważyła prowadząca uroczystość Joanna Cieślik, dyrektor MOPS. Zwróciła uwagę, że oprócz uczniów są wśród nich także studenci, emeryci i renciści, osoby pracujące zawodowo, a także bezrobotni. Przypomniała również, że początkowo wolontariat był niesłusznie kojarzony ze źle postrzeganymi i ocenianymi pracami społecznymi.

- Wydawało się, że nie uda się nikogo zaangażować do takiej bezpłatnej pracy na rzecz innych osób; do pomagania, do wspierania wielu inicjatyw - wspominała J. Cieślik. - Trochę to było wtedy niezrozumiałe, 15 lat temu. Teraz zupełnie inaczej patrzymy na angażowanie się wolontariuszy. Wręcz oczywistym jest, że impreza bez wolontariuszy nie może się obyć. Mam przekonanie, że to, co robiliśmy przez te 15 lat i to, co robimy, zapoczątkowało angażowanie wolontariuszy do wielu działań w Przasnyszu. Wszystkie akcje charytatywne, które mają teraz miejsce, koncerty czy różnego rodzaju uroczystości nie mogą się obyć bez wolontariuszy. Mam taką nadzieję, że może my choć trochę się też do tego przyczyniliśmy.

W 2002 roku pracowało w Przasnyszu 39 wolontariuszy. Ich liczba co roku wzrastała, aby w ostatnich latach zbliżyć się do 200. W sumie, przez wszystkie lata, było ich 1065. Są wśród nich osoby, które działają na rzecz innych nieprzerwanie od samego początku po dzień dzisiejszy.

Podczas uroczystości wręczono nagrody laureatom konkursu "Wolontariusz Roku 2016", zorganizowanego pod honorowym patronatem burmistrza Przasnysza Waldemara Trochimiuka oraz wyróżnienia dla partnerów wolontariatu, do których grona należą przasnyskie szkoły, instytucje i organizacje. Są wśród nich m.in. Dom Pomocy Społecznej sióstr Miłosierdzia Bożego św. Wincentego a Paulo oraz działający w parafii Chrystusa Zbawiciela Parafialno-Uczniowski Klub Sportowy "Emmanuel".

- Te wszystkie nasze działania byłyby niemożliwe gdybyśmy nie pracowali z partnerami i gdybyście państwo, młodzi ludzie, ale i ci starsi, nie chcieli się w wolontariat zaangażować - podkreśliła dyrektor J. Cieślik. - My jedynie stwarzamy takie możliwości, pewne podwaliny do tego żeby wolontariat w Przasnyszu mógł działać.

Przez półtorej dekady przasnyscy wolontariusze zdobyli dużą renomę. Są nagradzani na wielu konkursach o zasięgu regionalnym i ogólnopolskim. Ich praca oraz sposoby jej organizowania i koordynowania przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej są prezentowane jako wzorcowe.

- U nas wolontariat iskrzy się wszystkimi barwami - cieszy się Małgorzata Sobiesiak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, gdzie praca wolontariuszy przybiera bardzo różnorodne formy.

- Wolontariat to pomoc, pomoc to dobro, dobro to miłość, a miłość to radość tych, w stosunku do których wolontariat jest skierowany. A radość osób potrzebujących to wolontariusze - zauważył burmistrz Waldemar Trochimiuk.

Jubileuszowa galę uświetniły piosenki w wykonaniu olsztyńskiej piosenkarki Małgorzaty Krośnickiej, która kiedyś również pracowała w Przasnyszu jako wolontariuszka.